Numer tematu: 330
Temat założył: jasno
Tytuł: CO2 z gaśnicy
Treść: Za poradą wielu na źródło gazu do migomatu wybrałem gaśnicę na CO2. I tu pojawił się problem, bo zawór gaśnicy nie trzyma po odkręceniu - CO2 ucieka w okolicy dławicy - nawet po jej dokręceniu. Myślałem, że to problem jednostkowy i w zrywie nieświadomego entuzjazmu zakupiłem okazyjnie drugą gaśnicę CO2 z innym zaworem, ale tam to samo - po przykręceniu reduktora (sprawdzałem jest OK) gaz ucieka przez dławicę. Ciekawe jest to, że w normalnym działaniu gaśnicy po odkręceniu zaworu cały gaz idzie przez dyszę. Żadnych przecieków. Może niezbędna jest jakaś specjalna modyfikacja zaworu do współpracy z reduktorem migomatu?
Data założenia: 11/9/2005 Odpowiedzi na temat: v50 23/9/2005 CO2 ładowane w puntkach z gasmicami sie nadaje do spawania, o kosztuje bardzo mało. Ale!! co2 baspaw 15/9/2005 Jaka jest relacja plomb na gaśnicy z czystością gazu który ją wypełnia,mając szlifierkę płoty można spawać. jasno 12/9/2005 Mam gaśnice po legalizacji, z plombami. CO2 baspaw 12/9/2005 Jaka jest czystość gazu w gaśnicy,chyba niewielka. MARIO 11/9/2005 NAPWENO ZAWORY SĄ STAREGO TYPU I BRAK JEST LEGALIZACJI NIC TYLKO WYMIENIĆ ZAWÓR
musisz miec butle z legalizacją (inaczej nie beda ładować gazu do butli) i miec odpowiedni zawór. Mało kto wie (akurat mam kuzyna w UDT ktory zajmuje się tymi cackami), że najlepszy do tego jest zawór spozywczy (ten do butli do piwa), w takim wypadku nie ma koniecznosci dokupienia podgrzewacza gazu. :)
pozdr