Michał ogórek

31/10/2006

Wczoraj na onecie był artykuł poswięcony naszym zarobkom,Bisnes Club nawoływał o podwyższanie pensji/mają takie możliwości/,a nie ściąganie taniej siły roboczej, Litwini i Białorusini wcale się do tego też nie palą

patryk

31/10/2006

a ja mówie tak, jak ktoś chce to może, w zeszłym roku mój szef płacił mi 8 zl na ręke, w tym musiał dać 9, po 3 miesiącach stwierdziłem, że mało i dzisiaj mam 12 na rękę, wiem, że nie jest to najwięcej, ale w ciągu roku podniosłem swoje zarobki o połowę, dodam, że spawam dopiero 1,5 roku

Michał-ogórek

30/10/2006

Takie czasy.Jak szefowi coś nie będzie pasowało to powie WON !!!!!!!!!,jak się nie podoba praca za 1000 zł

Michcio

27/10/2006

To zależy od tego gdzie się mieszka.W wiekszym mieście,wiecej pracy to i konkurencja.a w małych trzęsie np.dwóch prywaciarzy rynkiem pracy to płacą mało a i tak połowa ludzi bez papierów robi.Jeszcze powiedzą ze jak nie pasje to inni przyjdą robić za tą kase co płacą

autostopowicz

27/10/2006

kurcze dziwi mnie to co piszecie, raz piszecie że dobrze można zarobić, a raz wychodzi że za 800 zł trzeba zapierniczać. Foster Wheeler Energy Group oferował od 4.500 do 6000 dla spawaczy w tigu. skąd taka rozbierzność

Kacper

26/10/2006

nasz szef też chyba za ta róznice chate pobudował i jaja smażył nad morzem,a ja do roboty rowerkiem,wczasy pod gruszą na działce.Zarabiam 1200zl.

Mariusz

25/10/2006

U nas za różnice w zarobkach szef jeżdzi najnowszym "mercem"

naczy

Piotrek

25/10/2006

Nie musze szukać szczęścia gdzie indziej bo zarabiam całkiem nieźle. Nie mówiłem o sobie, znam tylko takie przypadki. Przekaże im Twój punkt widzenia:)

Żona Biza

25/10/2006

Pisali już niektórzy spawacze,że w niemczech polakom (co prawda nie wszystkim)po przeliczeniu kosztów też nie najlepszy zarobek wychodzi.U nas w mieście spawaczom płace podnieśli z 879 zł.na 1000.To jest śmiech na całej linii.Z tego zakładu 3 spawaczy odeszło bo nie mogli wynegocjować lepszych zarobków(każdy ma rodzine)i wiecie co ?Nikt się tym nie przejął.Wręcz przeciwnie-pani prezes też doszła do wniosku,że zatrudni ukraińców.Spawaczom co prawda bezrobocie nie grozi.Wystarczy,że ruszą się z domu i wyjadą za granicę.Nawet po odliczeniu kosztów utrzymania i tak się będzie opłacało pracować.Ale moje pytanie brzmi:Dokąd będą spawaczy traktować tak niskimi pensjami?Przecież każdy woli robić na miejscu.Tylko,że w małych miastach ,jak u nas, tak się dzieje,że nie da się zarobić.Dodam jeszcze ,że spółka jest z kapitałem zagranicznym i przez 5 lat są zwolnieni z podatku.

naczy

25/10/2006

w szczegulności jak walą wysoki amper aż im elektroda w połowie się spala widziałem to na własne oczy w "szczecińskiej"

Bimber

24/10/2006

W spółkach przystoczniowych zatrudniają Ukrainców,Polak dostaje na czarnucha 15 zł,a on 9 zł.Fakt,robią szybko ale z poprawkami.

naczy

24/10/2006

bimber to już całkiem nieżle coprawda niedlamnie ja mam 15e na godzinę ale w mieście gdzie mieszkam jak spawacz dostaje 4zł to jest dla nich super stawka gdzie chłopaki na budowie mają minimum 5zł za godzinę

Bimber

24/10/2006

Była oferta dla spawacza w budownictwie.Mówili,że tam dużo płacą,spytałem ile,odpowiedzieli,,7 zł,, na ręke

Faltig 315

24/10/2006

To nie my zostaniemy z ręką w nocniku, tylko oni. To nie nasz problem:)

Bimber

24/10/2006

Teraz mówili W TV,że Ministerstwo zezwoli na przypływ taniej siły roboczej z Ukrainy i Białorusi.Nasi kochani prywaciarze,nie chcą zatrzymać fachowców podwyższając zarobki,wolą zmniejszyć kontrakty ,aby temu robolowi godziwie nie zapłacić.Niedługo zostaną w ręku w nocniku jak najlepsi wyjadą za granicę

naczy

24/10/2006

odpowiedż krótka i treściwa bo są ludzie którzy godzą się za tyle pracować. czyli kochają za pęsję głodową marnować swoje zdrowie