Numer tematu: 1276
Temat założył: Biz
Tytuł: Jakie stawki w stoczni?
Treść: Pracuje teraz za 8 zł/h.Mam propozycje do stoczni za 15/h na umowie o dzieło a potem w norwegii 7 euro/h brutto.Czy to dobra stawka-zważywszy na to ,że jeszcze nigdy nigdzie nie wyjeżdzałem?
Data założenia: 12/9/2006 Odpowiedzi na temat: Nie znam. MAGik 16/9/2006 Z przykrością stwierdzam,że nie.Ale jest i plus-niczego złego też nie słyszałem:D Ale 200 spawaczy? Trochę dziwne-mogą "iść na ilość".Ale jak będziesz w Gliwicach to skontaktuj się przy okazji z firmą której adres mailowy i stronę podałem w temacie 1211(jaki kraj jaka firma).Szef coś ostatnio wspominał,że szuka spawacz na 135.Nie zaszkodzi sprawdzić,może się nadasz:DAdres na tej stronie.Powodzenia! MAGik 15/9/2006 A mógłbyś napisać z jaką firmą z Gliwic? To może oszczędzę Ci ewentualnych nerwów:D Biz 15/9/2006 Moja żona wczoraj zgłosiła mnie na próby do Gliwic.Jade bo wiem ze sobie poradze.Póżniej mam jechać do Finlandi.Mam troche obaw ale od czegoś trzeba zacząc. MAGik 15/9/2006 Język jest potrzebny,ale nie niezbędny.Musisz jechać poprostu z grupą w której ktoś mówi po angielsku.I zazwyczaj tak to pracodawca organizuje.Ja pracuje ze spawaczami w różnym wieku np 45lat i więcej.Oni nie mówią po angielsku,ale rosyjski się im przydaje,zwłaszcza jak muszą spawać w tandemie ze spawaczami z Estoni lub Rosji. Biz 14/9/2006 z językami mam kłopot,bo nie znam żadnego(oprócz ruskiego) a mam 44 lata i już nie mam czasu na nauke.A problemem jest brak języka.W każdej ofercie jaką czytam trzeba znać ang. albo niem. do spawacz Biz 14/9/2006 mieszkam w małym mieście,mam trójke dzieci i żone.Jest jedyny załad w mieście,gdzie moge robić jako spawacz.Co do umiejętności (to nie ja powinienem sie wypowiadać)na moje spawy nikt nie narzeka.Pracuje w zawodzie 20 lat i lubie spawać.Ale życie zmusza mnie do szukania lepiej płatnej roboty,a że nigdy nie robiłem za granicą,dlatego zwróciłem się najpierw do was z pytaniem. rui 13/9/2006 chlopie czy cie pogielo za takie pieniadze chcesz orac w stoczni jesli jusz to 20 zl na godzine a na uklad ze popracujesz a potem ci ktos obiecuje prace na wyjazd za psiwe pieniadze to niech sobie sam robi pozdro ... Krzysiek 12/9/2006 Pieskie stawki 15 zł to pewnie stawka brutto czyli jakies 9 z hakiem na reke a w norwegi 7 euro brutto to kupa smiechu odlicz od tego podatek i koszty utrzymania a tam chlebek kosztuje duzo a fajki jak palisz itd juz nie wspomne. Z mojej strony odradzam