Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. ×
REKLAMA
Email:   Hasło:  
Cukier zamiast silspawu


Witam kolegów spawaczy. Ostatnio spawam kratownice na szkielet hali. Materiał,którym dysponuję to skorodowany szajs,który kilkanaście lat przeleżał "w polu" Ale jako tako został oczyszczony,i mój szef stwierdził "że się nada" Ale problem dotyczy czego innego.A mianowicie szkoda mu kasy na silspaw. A malarze miauczą że jest za dużo odprysków.No i mają rację.Spróbowałem gęstego roztworu wody z cukrem(smaruję okolice spoiny i samą spoinę pędzlem moczonym w tym roztworze,potem chwilę czekam,aż woda wyparuje,spawam
i o dziwo-to działa. Jednak proszę kolegów o opinie-czy nie pogorszę w ten sposób własności spoiny. Z zewnątrz wygląda nieżle,ale co w środku? Tylko proszę się nie śmiać.
Pozdrawiam


Wyświetleń: 2859, Nadawca: Artur
Dodano: 07.8.2011, 12:48
Odpowiedzi: 3

Aktywni użytkownicy: 2
Artur, maja



Odpowiedzi:
dalej w temacie...
Aha spawam te żelastwo w osłonie CO 2
Nadawca: Artur. Dodał wątków: 5, odpowiedział 35 razy.
Dodano: 07.8.2011, 13:01
do kryst...
Nie przejdą,niestety,choć mówiłem hultajowi,że w mieszance było by lepiej. Tak samo i z drutem proszkowym(praktycznie zero odprysków) Ale skończę tę halę i zwalniam się, motyla noga . Tylko naciągnę go jeszcze na odnowienie uprawnień,bo teraz jadę bez ważnych.
Nadawca: Artur. Dodał wątków: 5, odpowiedział 35 razy.
Dodano: 07.8.2011, 14:03
bos
takich ludzi powino sie tepic majgawery
Nadawca: maja. Dodał wątków: 6, odpowiedział 9 razy.
Dodano: 27.8.2011, 18:26

REKLAMA
Korzystanie z bezpłatnych mechanizmów serwisu oznacza akceptację jego regulaminu.
Copyright © 2003 - 2024