Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. ×
575
REKLAMA
Email:   Hasło:  
Witam. Co sądzicie o spawaniu na trzy zmiany?
Głównie chodzi mi o nocki?

Czy idzie wyrobić? Jak to wygląda i czy są zakłady produkcyjne, że spawacze pracują na trzy zmiany?


Wyświetleń: 2961, Nadawca: harald809
Dodano: 01.7.2009, 05:30
Odpowiedzi: 10

Aktywni użytkownicy: 6
bluemoon, bucyrus, elm, harald809, kryst, sawalo



Odpowiedzi:
idzie wyrobić
pracowałem w firmie gdzie się spawało na 4 zmiany po 12 godz naweet w wekkendy i nie było tak źle
Nadawca: kryst. Dodał wątków: 21, odpowiedział 120 razy.
Dodano: 01.7.2009, 14:48
nocki
pracowałem w Szkocji przez okres ponad dwa lata po dwanaście godz ale oczy jednak ucierpiały szczególnie od czytania rysunków spawanie też miało wpływ,jednak naturalnym otoczeniem człowieka jest dzień, w nocy się śpi,nie polecam !!!! pozdrawiam brać spawalniczą
Nadawca: sawalo. Dodał wątków: 2, odpowiedział 30 razy.
Dodano: 02.7.2009, 11:48
witam
zaczynam wlasnie od wtorku nocne zmiany po 10h 0d 10pm do 830am wiec dam ci znac jak to wyglada.
poprzednie doswiadczenie z nocek zaczynalem o 10pm oczekiwanie na zamkniecie stacji 1230pm start 1am do 5am najgorzej jest pomiedzy 2 a 3 i podczas powrotu zwlaszcza gdy musisz prowadzic

Nadawca: elm. Dodał wątków: 2, odpowiedział 27 razy.
Dodano: 03.7.2009, 18:45
..

stanowczo odradzam spawanie w nocy , pracowałem kilka razy , skoda zdrowia i nie chodzi tu tylko o oczy.

pozdrawiam

Nadawca: bluemoon. Dodał wątków: 2, odpowiedział 116 razy.
Dodano: 03.7.2009, 22:55
tylko 2 zmiany
..no chopecku to zalezy gdzie jestes w domu czy w delegacji...znam firme gdzie od ponad 20 lat spawacze pracuja dziennie 12 godzin(dwie zmiany) jesli ktos im zaproponuje 8 godzin to sie zwalniaja...wielu jest tam od poczatku istnienia firmy...jesli chodzi o wzrok to maja tylko normalne zmiany wiekowe
Nadawca: bucyrus. Dodał wątków: 10, odpowiedział 302 razy.
Dodano: 05.7.2009, 08:29
To już ludzie - konie.
I wydajność spada . No chyba, że by mieli super warunki. I co taki ma z życia(nudzić się nie umieją?) I po co ktoś te 8 godzin na zmianę wymyślił. Pożyczasz od takiego 50zł w piątek czy pod koniec tygodnia, a on już na drugi dzień nie pamięta. Tak można przez jakiś czas i kołchozów już nie ma.
Nadawca: harald809. Dodał wątków: 4, odpowiedział 58 razy.
Dodano: 05.7.2009, 09:38
"robol" jest zawsze koniem
.jak zaczniesz swoje dorosłe zycie zawodowe to po kilku latach zaobserwujesz to zjawisko..załóż swoja firme i spróbuj pracowac 8 godzin...efekt przyjdzie szybko..."jakiś czas"-to bardzo rozlegle okreslenie..20 lat to tez jakis czas
Nadawca: bucyrus. Dodał wątków: 10, odpowiedział 302 razy.
Dodano: 05.7.2009, 09:59
Względnie.
Zależy ile i przez jaki czas i kto i co da radę znieść. I ile kasy jeszcze mu brakuje do otwarcia swojego interesu czy tam na co odkłada. Są takie prace że po 10godz. dziennie i po ośmiu latach odłożył by człowiek na emeryturę jak co nie wydaży się po drodze. I wytrzyma się warunki. Znam to zjawisko od 10lat jescze tylko 35lat przedemną. Jak by dobrze płacili to bym na miejscu po 8 godzin pracował i w soboty nawet nie przychodził. W cywilizowanych krajach weekend zaczyna się w piątek o 14.OO. Jest czas na wszystko pracę i rekreację. A u nas to święto co środę. Na wyjeździe 10godzin dziennie to minimum. Są zakłady gdzie nie ma rotacji i dbają o swoich to nikt nie ucieka ale to marginalne przypadki. A są gdzie od 10 lat ciągle mają wolny etat na to same stanowiska. Nowy zobaczy jak jest i ucieka, albo firma się rozwija i powiększa szeregi ale to też rzadkość.
Nadawca: harald809. Dodał wątków: 4, odpowiedział 58 razy.
Dodano: 05.7.2009, 12:39

REKLAMA
Korzystanie z bezpłatnych mechanizmów serwisu oznacza akceptację jego regulaminu.
Copyright © 2003 - 2024