Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chiński mig bez gazu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 Tomek515

Tomek515

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 24 kwiecień 2021 - 20:23

Witam kolegów.
W Lidlu czasem pojawia się "urządzenie spawalnicze" pewnie wielu z was je zna. Kosztuje poniżej 400zl jest to urządzenie oparte na transformatorze.
Chciałem je kupić bo używam spawarki sporadycznie a denerwuje mnie już smarkanie nawilgniętymi elektrodami.
Przeglądając allegro i szukając podobnych trafiłem na coś takiego:
https://allegro.pl/o...250-10411472993
Jest to urządzenie inwertorowe. Na plus mały rozmiar, możliwość odłączenia kabli. Obawiam się tylko awaryjnosci takiej maszyny. Kojarzycie jak sprawują się takie sprzęty. Nie wiem jak często padają inwertorowe ale naprawa napewno jest trudna. Czy biorąc pod uwagę najniższa półkę tych urządzeń lepiej kupić transformatorową?

#2 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 25 kwiecień 2021 - 10:22

Ty tak serio pytasz? Zastanawiasz się nad ewentualną awaryjnością urządzenia, które kosztuje troszkę więcej niż robot kuchenny w sklepie Lidla...

Sam uchwyt spawalniczy np. Binzel kosztuje połowę cenę tej spawarki...

Śmieszy mnie na ogół fakt, kiedy ludzie za cenę 4/5 butelek Czarnego Johny Walkera oczekują coś po.. uwaga urządzeniu spawalniczym...

 

No dobra, jakąś lepsze gorsze MMA da się wyrwać w tej cenie, owszem pewnie słaby uchwyt masy, przewód masowy to aluminium miedziowane, norma. Ale w tym cudzie masz napęd drutu... no i poniżej 600 zł, to z prowizją sprzedawcy, jaką to może mieć jakość wykonania?

Porządny drut spawalniczy samoosłonowy, taka mała rolka nie kosztuje nie mało. A taki No name może być kiepskiej jakości, przez co będzie źle się spawć

Ale rozwalił mnie argument, cytuję: "a denerwuje mnie już smarkanie nawilgniętymi elektrodami", no ale drut proszkowy samoosłonowy, w sumie to takie rozwinięcie spawania elektrodami otulonymi. On też absorbuje wilgoć i to wpływa na jakość spawania.

O ile elektrody rozłożysz w piekarniku na ruszcie i wysuszysz, tak rolkę drutu nie koniecznie... Jakbyś musiał wyrzucić opakowanie 1 kg elektrod z Castoramy, bo pordzewiały, to i tak wyjdzie to taniej niż rolka 0,45 drutu samoosłonowego!

Spoina również nie układa się w takim stopniu jak zwykły półautomat z drutem litym i osłoną gazową.

Zrobisz jak uważasz, ja jednak posiadając już spawarkę MMA, w ramach konieczności przeszedł na jakiegoś Migomata co najmniej 1500+, ale że często w domu nie ma konieczności inwestowania w sprzęty lepsze, to zamiast tego kupiłbym po prostu jakąś małą suszarkę do elektrod / termos. A totalnie tanio: nadal są dostępne babcine piekarniki, czyli takie przenośne, spokojnie te podstawowe rutylowe wysuszysz, zapłacisz dużo mniej niż spawarka ta czy z Lidla, no zostanie ci na dwie - trzy butelki Johny Walkera...
 


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych