Nie mocy a amperażu!
Zanim cokolwiek zrobisz, przejrzysz jakieś podstawowe poradniki nawet na YouTube o spawaniu elektrodą otuloną, powinny ci wystarczyć do majsterkowania oraz naprawy tego wadliwego połączenia.
Zanim jednak zaczniesz to naprawiać ze zdjęcia, najpierw weź poćwicz na złomie, układanie spoiny... aby to zrobić poprawnie. Stal też ma swoje ograniczenia, jeśli będziesz ciągle poprawiał spawy jako to nazywasz, to możesz osłabić strukturę, no i kolejnym razem wyrwie ci kawałek profila.
Spawacz to nie aptekarz, tu trzeba myśleć i obserwować jak się spoina zachowuje (znaczy układa), często wartości ustawione na spawarce, mają się nijak to rzeczywistości. Dlatego aby poznać swoją spawarkę weź kawałek złomu, myślę że elektrodą otuloną dobrą na start będzie 2.5 mm2 najbardziej dostępna czyli EN6013 znana również jako ER150 (elektroda rutylowa), jak jej dasz ok.80-85 amper powinno być OK. Na pudełku masz opisane od jakiej minimalnej wartości amperów działa, oraz jaką ma optymalną wartość. Firm produkujących elektrody jest trochę, więc kup na początek 1 kg tych elektrod, no i sprawdź czy ci się nimi dobrze spawa.
Co to może być ukosowanie?, po prostu robisz skos, nazywany również fazą w w tym twoim płaskowniku na długości z 5 mm i głębokości do 1/4 czy 1/3 grubości materiału - ma to na celu głębszą penetrację czyli poprawny przetop. Jak nadal nie rozumiesz wpisz w Google Ukosowanie blach do spawania lub fazowanie.
Pamiętaj też o tym, że musisz zeszlifować warstwę ocynku oraz farbę trochę więcej niż potrzebuje spoina oraz odtłuścić to, po pierwsze ocynk będzie się utrudniał pospawanie a farba nie dość że się złuszczy od temperatury, to dostanie się do spoiny i ją osłabi.
Z mojej strony to wszystko w tym temacie, spokojnie znajdziesz jakieś poradniki o spawaniu elektrodą otuloną, nawet Leroy Merlin jakiś zrobił a na YouTube, jest sporo nauczycieli, czasem lepszych czasem gorszych. Jak ograniesz podstawy będziesz też wiedział czy potrzebujesz te dodakowe wzmocnienie.