Skocz do zawartości


Zdjęcie

Płaskie lico jak spawać


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Ptaszek123

Ptaszek123

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 28 grudzień 2019 - 11:27

Witam
Jestem tu nowy i z racji tego chciałbym po pierwsze się przywitać z wszystkimi

Mój problem polega na tym iż od pewnego czasu pracuję jako spawacz. No może to nie problem, raczej szczęście bo zawsze chciałem być spawaczem
Spawam przeważnie blachę czarną doczołowo, kątowniki i różne inne
Problem polega na tym iż wymagane jest płaskie lico
O ile na grubości 16÷20 mm nie mam z tym problemu to na cienkich blachach np. 6mm nie mogę dobrać parametrów aby położyć spoinę bez późniejszego jej szlifowania
Druga strona jest ciut lepiej bo robi się nacięcie do przetopu i jakoś ten drut inaczej się rozlewa
Proszę o porady jak powinienem spawać bo trochę mnie irytuje że muszę potem napierniczać kątówką i tracić czas a pracuję na normę wyrobieniową za straszne pieniądze 16 brutto na godzinę
Pozdrawiam

#2 marcinsm

marcinsm

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 88 postów

Napisano 29 grudzień 2019 - 18:47

Desperatem jesteś?. Po co przy spawaniu plota kombinować płaski czy nie płaski spaw.

#3 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 29 grudzień 2019 - 22:51

Ująć druta lub dać węgla więcej do pieca i masz aż za wklęsły. 


Użytkownik Developers edytował ten post 29 grudzień 2019 - 22:52


#4 Ptaszek123

Ptaszek123

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 30 grudzień 2019 - 10:10

Nie jestem desperatem i nie spawam płotów, dla mnie spawacz który spawa płoty czy balustrady to zwykły lepidrut nie fachowiec
Chodzi mi o to żeby za pierwszym razem położyć płaskie lico bo takie jest wymagane bez podtopień
Wiem że jak dodam pradu, ujmę druta to będzie aż wklęsłe ale nie o to chodzi
Może być 1mm wypukłe ale żeby był ładny pełny spaw bez podtopień

#5 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 31 grudzień 2019 - 12:43

To panie trzeba ćwiczyć, próbować prób i błędów.  



#6 HMS

HMS

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 137 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Napisano 01 styczeń 2020 - 15:16

Zmniejsz posuw drutu to powinno pomóc.


Kto walczy do końca, czasem przegrywa, kto się poddaje, przegrywa zawsze.


#7 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 01 styczeń 2020 - 19:36

Oprócz zmniejszenia posuwu drutu lub zwiększenia napięcia, jak było tu napisane przez poprzedników, ja bym poszukał czy twoja spawarka nie ma ustawienia indukcyjności. No fakt nie każda ma, ale spotkałem się nawet ze starymi spawarkami na trafo miedzianym, gdzie spawarka posiadała trzy masy, oznaczone rysunkiem cewki (symbol z fizyki, taki drut z kilkoma brzuszkami), czyli aby mieć większą lub mniejszą indukcyjność, podłączałeś masę pod odpowiednie gniazdo, w nowszych spawarkach raczej to będzie regulowane z panelu.

 

Co ci da indukcyjność? Im jest ona mniejsza tym łuk jest wyższy, zwarty oraz głębsze wtopienie, wraz ze wzrostem spoina robi się szersza, zmniejsza się owszem wtopienie, ale również jest mniej odprysków.

 

Piszesz tylko o tym, że robisz przecięcie do przetopu na drugą stronę, ale czy robisz również nacięcie z pierwszej strony? Jeśli ja kładę spoinę typową "I" czy to półautomatem, czy też elektrodą, robię nacięcie do połowy grubości materiału, po pierwsze żeby był dobry wtop, lepiej spoina się ułożyła, no i po prostu, żeby lepiej widzieć przy spawaniu. Oczywiście mówimy o materiałach właściwie cieńszych, gdzie nie jest wymagane spawanie na X czy też Y.


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne


#8 Metalweld

Metalweld

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 34 postów

Napisano 02 styczeń 2020 - 08:17

Witam

 

indukcyjność fajna sprawa, ale trzeba ją posiadać.

 

Zakładam iż o zmianie gazu nie ma co myśleć.

 

Tak jak kolega podkreślił odpowiednie przygotowanie złącza jest istotne. Przecież gdzieś ten topiony materiał musi się zmieścić.

Dodawanie napięcia i ujmowanie drutu hmmm. może być , ale dodasz mnóstwo ciepła do spoiny.

 

Moim zdaniem najodpowiedniejsze byłoby spawanie na wysokich parametrach (natrysk zakładam że pulsu też brak)tyle że ja spawałbym bardzo szybko.

Pozostaje jeszcze kwestia pochylenia uchwytu i najważniejsze pchamy czy ciągniemy.

 

Pamiętaj iż rozprysk (oprócz zakończeń spoin) to przy przenoszeniu zwarciowym efekt niezbyt szczęśliwego doboru parametrów (napięcie, posuw). Natomiast przy natrysku (ponad 220-240A) to za niskie napięcie a jeżeli odpryski są grube i padają niedaleko od spoiny to za mały posuw drutu do napięcia.

 

Podtopienia to efekt za szybkiego przesuwania się do przodu lub zbyt gwałtownych ruchów. (w PF za wysokie parametry i ściekanie stopiwa).

 

Nieco prób i na pewno Ci się uda.

 

Pozdrawiam



#9 Ptaszek123

Ptaszek123

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 05 styczeń 2020 - 12:04

Witam
To tak, nie wiem czy te spawarki mają indukcję czy nie. Podejrzewam że mają tylko nikogo to za bardzo nie obchodzi. W zakładzie w którym pracuję są trzy rodzaje spawarek, Esab origo 400, Lincoln Electric ale nie wiem jaki model. Uwierzcie mi jest taka orka że podrapać po dupie nie ma czasu co dopiero spawarkę oglądać. Jest tego tyle że jak coś się zepsuje to pod ścianę i bierze się inną. I są jeszcze Lincolny z pulsem, podobno jakieś mercedesy wśród spawarek ale jest ich niewiele i tylko dla wybrańców. Mi się najlepiej spawa esabem. Nie ma się swojego stanowiska ani swojej spawarki do której można by było się przyzwyczaić i ją poznać. Co dziennie się spawa co innego, na innym stanowisku i inną spawarką jednak w większości te kątowniki do których spawa się blachy doczołowo. Jak już pisałem grubości się różnią. Od 6 mm do 20mm. Leje się spoinę na tak przygotowany materiał X, potem drugą stronę dodatkowo nacina się tarczą o grubosci od 4 do 6 mm aż do przetopu.
Najmniej problemów mam z grubszymi materiałami np.na grubości 16mm daję 300A i posuw 10.0 i wtedy pchając rękojeść, bez kręcenia wychodzi ładne dość lico. Jak dam więcej drutu to topi bardzo.
Zapytać też się nie mam kogo choć jest 20 "spawaczy" na zmianie. Jedyne co wiedzą albo nie wiedzą raczej to że jsk topi to trzeba drutu dodać a jak pryska to prądu.
O tym że rośnie natężenie proporcjonalnie do posuwu to ode mnie uslyszeli. Sam to gdzieś wygrzebałem i nawet nie wiem czy jest to prawda ale z tego co obserwuję po swoim spawaniu to im wiecej drutu to topi. Mniej drutu ładna spoina.
Największy problem mam z grubościami 6 mm. A problem polega na tym iż chciałbym to na raz ogolić bez późniejszego szlifowania spoiny. Ale jakoś mi to nie wychodzi chociaż już próbowałem roznych rzeczy. I spawać na różnych parametrach i materiał do białego czyścić. No nie udaje się i tyle.
Fakt nie mam ani wykształcenia w tym kierunku ani żadnego kursu ale jak patrzę jak lepią koledzy obok z 20 letnim stażem to mi wstyd za nich po prostu.
Ogólnie pracodawcy nie zależy jak to jest pospawane i czy szlifowane potem czy nie
Jak najwięcej sztuk w jak najkrotszym czasie zrobić. To jest priorytet firmy.
No ale mi nie o to chodzi żeby odwalić 8 godzin i trzasnąć drzwiami za sobą tylko jak mam możliwość pracować na takim sprzęcie który uważam że już jest wyższa półka nauczyć się czegoś i robić to dobrze.
Pozdrawiam wszystkich i liczę na wyrozumiałość

#10 Arni

Arni

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 14 styczeń 2020 - 09:03

Cześć,

 

przede wszystkim szacunek dla Ciebie za profesjonalne podejście do pracy  :)  Jeśli szefostwo chce jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, to powinni się zainteresować jak te rzeczy są spawane, a Ciebie wysłać na kurs. Szlifowanie niewłaściwie pospawanych spoin to strata czasu i pieniędzy. Niemniej, w przypadku lica, oprócz parametrów, duże znaczenie ma technika spawania. Ważne są również materiały spawalnicze, sprzęt i przygotowanie złącza.

 

Tutaj możesz dowiedzieć się więcej jak eliminować podstawowe niezgodności spawalnicze: https://figel.pl/wie...h-zapobiegania/

 

A tutaj trochę o parametrach: https://figel.pl/wie...metry-spawania/

 

Powodzenia!


Użytkownik Arni edytował ten post 14 styczeń 2020 - 09:03


#11 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 15 styczeń 2020 - 17:20

Cześć,

 

przede wszystkim szacunek dla Ciebie za profesjonalne podejście do pracy  :)  Jeśli szefostwo chce jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, to powinni się zainteresować jak te rzeczy są spawane, a Ciebie wysłać na kurs. Szlifowanie niewłaściwie pospawanych spoin to strata czasu i pieniędzy. Niemniej, w przypadku lica, oprócz parametrów, duże znaczenie ma technika spawania. Ważne są również materiały spawalnicze, sprzęt i przygotowanie złącza.

 

Tutaj możesz dowiedzieć się więcej jak eliminować podstawowe niezgodności spawalnicze: https://figel.pl/wie...h-zapobiegania/

 

A tutaj trochę o parametrach: https://figel.pl/wie...metry-spawania/

 

Powodzenia!

Kiepska ta wasza reklama strony, o ile ta o niezgodnościach, nawet może być, ale ta o parametrach strasznie bidna... od roku 2012 artykuł w opracowaniu, wooow... ;) Mamy 2020. Z czym do ludzi... Jakbym miał wstawiać pseudo odpowiedzi do posta, aby uzyskać backlinki, chociaż bym się bardziej wysilił... a tak to zwykły SPAM marnej jakości...


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych