Skocz do zawartości


Zdjęcie

Estetyka w nakładaniu spoin.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Pjoter94

Pjoter94

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 27 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 08 październik 2019 - 19:02

Nie wiedziałem do końca jak nazwać ten post. Pytanie moje jest takie czy ktoś potrafi tak czarować jak ten pan na filmiku (link poniżej)?
https://youtu.be/ByClpaoVcjA
Ćwiczę to od niedawna. I tak jak bez podawania spoiwa wychodzi mi to super, prowadzenie uchwytu też raczej prawidłowe, tak jak już próbuje dodać drut to już się robią schody. Często przez kawałek nie chce mi się rozlać na materiale i robi mi się kulka na drucie, potem dopiero cała rozlewa sie i nie wygląda to za ładnie... Spoina jest nierównomierna jesli chodzi o wysokość. Ktoś może podpowiedzieć co mogę robić źle. Kąt podawania drutu względem spoiny? Może drut bliżej jeziorka? Na co zwrócić uwagę. Elektroda 2,4 mm,
spoiwo 1,6 mm, przepustowość 9l/min. Dysza rozmiar 8, prąd kombinowalem między 85 a 120A. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę. Pozdrawiam! :)

#2 Metalweld

Metalweld

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 34 postów

Napisano 10 październik 2019 - 13:05

Witam

 

Jak myślę większość szanownego grona spawalniczego się ze mną zgodzi, żadnej super tajnej technologii pan z ameryki nam nie pokazuje. Zwyczajne spawanie na tzw. "ósemkę". Myślę, że większość spawaczy TIG bez problemu wykona takie lica. Są w Polsce spawacze którzy mogliby tego pana do parteru swoimi umiejętnościami sprowadzić.

 

Wracając do tematu.

  • Jeżeli tworzy się kuleczka roztopionej stali na końcu drutu tig. Przyczyną najprawdopodobniej jest zły kont palnika. Materiał dodatkowy nagrzewa się, topi, ale jego temperatura jest zbyt niska by przezwyciężyć napięcie powierzchniowe stali spawanej.

 

  • Nierównomierna wysokość spoiny jest efektem nierównomiernego podawania stopiwa do jeziorka spawalniczego , oraz nierównomiernych (płynnych) ruchów palnikiem.

 

  • Co do prądu w sumie bez znaczenia byleby nie za niski. Wprawni spawacze potrafią spawać np.dwoma drutami 3,2mm na raz i wszystko jest ok. :)

 

Moim zdaniem najważniejsze to nauczyć się płynnie podawać w sposób ciągły materiał dodatkowy do jeziorka, oraz opanować płynne ruchy palnikiem bez dociskania go do materiału podstawowego tylko opierać.

 

Na początku dość często palnik lubi poślizgnąć się nam do przodu lub zjechać gdzieś na bok. Kolejna sprawa to przywieranie drutu przed jeziorkiem do materiału podstawowego i dużo innych mniejszych lub większych problemów.

 

Na szczęście jest na to wszystko lekarstwo nazywa się PRAKTYKA SPAWALNICZA.

 

Pozdrawiam



#3 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 11 październik 2019 - 21:21

Dokładnie obejrzyj filmik kilka razy i może za trybisz :) Im mniejszy łuk i kąt dobry palnika można z prądami po szaleć, a jedziesz po drucie i jedziesz porcelanką. Jak nie wychodzi odpuść to sobie ;) 



#4 Pjoter94

Pjoter94

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 27 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 13 październik 2019 - 20:15

Dzięki za odpowiedzi koledzy. Domyślam się, że nie jest to jakaś czarna magia, jednakże dla kogos co jeszcze mało widział fajnie to wygląda, i fajnie było by umieć zaskoczyć kogoś takim czymś ;) ja spawam zupełnie inaczej i też dobrze wychodzi, ale nie aż tak dobrze jak na filmie i chciałoby się więcej ;) Poćwiczę jak będzie mniej roboty na warsztacie z uwaga na to co napisaliście.Dzięki za rady. Pozdrawiam :)

#5 Pjoter94

Pjoter94

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 27 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 23 listopad 2019 - 16:42

Macie racje panowie. Czasem zdarza mi się wolna chwila na warsztacie i ćwicze sobie to spawanie na ósemke i idzie mi coraz lepiej. Chociaż na rurach o małej średnicy (tylko  takie u nas mamy) to nadal katastrofa jak na razie.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych