Witam wszystkich,
chcę kupić tig'a, a Was proszę o poradę.
Założenia:
- zasilanie trójfazowe
- praca stacjonarna
- prąd ~300A
- sprawność minimum 60%
budżet ~4000 zł
Zawęziłem wybór pomiędzy Magnum THF 335P a Magnum 336 Puls (skłaniając się ku 335).
Nie dlatego że jest tańszy - ale wszystkie ustawienia ma na gałkach. Nigdy nie pracowałem na urządzeniu z panelem na przyciskach.
Macie jakieś argumenty za i przeciw takim rozwiązaniom?
Czy takie "klikanie" na przyciskach nie jest wkurzające?
Proszę też o opinie na temat tych urządzeń - ktos z Was na nich pracuje?
Dziękuję