Jak dla mnie nigdy nie spojrzał na byle jakąś publikacje na necie, gdzie często możemy spotkać również poglądowy rysunek z opisami po polsku części z jakich składa się palnik.
Dziwna ta jego wypowiedź, że niby dostał końcówki prądowe, baaa mniejsze i większe? No że jak? Przecież to datkowe koszty. Jak dla mnie kolega myli końcówkę prądowoą z tulejkami zaciskowymi )))
Końcówka prądowa to ten największy element z przodu palnika, jak Developers zauważył ma różną średnicę ale my zawsze dopieramy pod model palnika który posiadamy, podobnie tulejki zaciskowe (mogą być różnej długości). No i tyle.
Jeśli znamy typ palnika właściwie nam to wystarcza do zakupy, owszem możemy sobie kupić końcówkę prądową z większym otworem dzięki temu możemy zamontować większe średnice elektrod, ale to właściwie otwór przez który wystaje elektroda. Dokładnie wystaje, to tulejka zaciskowa trzyma elektrodę. Więc jest to logiczne że do końcówki opisanej np. 2.4 włożymy elektrodę max 2,4 czyli większa już się nam nie zmieści, ale mniejsze spokojnie - tulejka trzyma ją.
Co spawacz, to różne nawyki. Ja na ogół używałem grubszych bo nawet jak się upaliła to było mniejsze zużycie, no ale takie miałem z firmy gdzie pracowałem. Nigdy nie miałem, całej palety średnic elektrod jak również dużego zapasu porcelanek czy tulejek. Wyłącznie te które używałem.
Różnice pomiędzy klasyczną końcówką są tylko dwie: trzeba zastosować tulejkę teflonową (dzięki Developers) aby uszczelnić połączenie oraz musimy dokupić zdecydowanie większe porcelanki. Wszystko inne będzie pasować, tulejki, elektrody... Pamiętaj tylko że podobnie tutaj będzie podany rozmiar max elektrody jakiej musisz użyć. Ale jeśli nie będziesz używać grubszych to w sumie nie skorzystasz.
OK, ja wiem - pewnie ktoś mu zarzuci herezję no ale chyba z lenistwa - w pracy raczej spawałem warsztatowo tym co było, nie zmieniałem rozmiarów elektrod, porcelanek, ustawiałem gaz. Używałem to co było... część porcelanek nigdy nie używałem...
Istotną kwestią na którą mało kto zwraca uwagę jest korek, on ma istotne znaczenie jak długą elektrodę możemy użyć, najczęściej używamy długi - można go wykorzystać do techniki Walking the Cup (można sobie wygooglać co to jest), ale dobrze jest posiadać korek krótki. Elektrodę możemy uciąć w połowie, no i wtedy mamy jakąś możliwość manewrowania palnikiem w trudnym, ciasnym podejściu, owszem w pewnym zakresie, do specjalistycznych zadań używamy specjalnych małych uchwytów, ale w domowych warunkach zamiana korka na mały powinna wystarczyć do zrobienia roboty. Koszt kilka złotych, satysfakcja z poprawnie wykonanej pracy - nie do opisania.