Witam, jestem spawaczem od trzech lat, wcześniej byłem ślusarzem kilka lat. Zastanawiam się nad dalszym rozwojem i pomyślałem o kursie IWS Mistrz Spawalnik w Gliwicach. Nie pracowałem nigdy jako nadzór ale wiem że spawać całe dnie do końca życia będzie ciężko więc szukam alternatywy na kolejne lata pracy. Niestety kwalifikuje się tylko na IWS. Więc doradzcie koledzy czy ten kurs daje jakieś większe możliwości czy tylko będzie kasą ( niemałą) wyrzuconą w błoto.
Pozdrawiam