Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spawanie TIG 150-160 amper i przegrzewanie się.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 Dominik.S

Dominik.S

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 18 sierpień 2018 - 17:04

Witam.

Jestem nowy na forum więc jeśli źle oceniłem dział to proszę o przeniesienie moderatorów.

 

Problem mam ze spawaniem TIGiem stali czarnej w osłonie argonu, spawam elektrodą, dyszą i łącznikiem prądowym 2mm i końcówką (tą różową) 6 albo 7.

Po obspawaniu np 6-8 rurek fi 33,7 na obkoło włącza mi się usterka - rączkę mam nagrzaną bardzo, ale nie wiem czy to nie jest jakieś uzwojenie w środku czy coś innego? Nie znam budowy Tiga więc radzę się was.

Co w tej sytuacji zrobić?

Na zdjęciach zobaczycie co mam ustawione na Tigu i który to model Tiga i model rączki.

Pewnie wielu z was doradzi spawanie magiem, biorę pod uwagę ale wolę spawać Tigiem - polecicie jakiś konkretny model? Spawanie do 200amper najlepiej z chłodzeniem.

 

A kolejna sprawa, to może powinienem zmienić uchwyt na jakiś większy czy coś? 

I ostanie pytanie chcę kupić sensowną maskę, która przed gazami też chroni. Widziałem szczelne(albo prawie szczelne) przyłbicę z wężem z tyłu - używacie tego więc napewno coś polecicie.

 

Będę baaaardzo wdzięczny za pomoc, pozdrawiam wszystkich :) 

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpg   82,7 KB   1 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpg   98,67 KB   0 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpg   59 KB   0 Ilość pobrań
  • Załączony plik  4.jpg   45,65 KB   0 Ilość pobrań


#2 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 18 sierpień 2018 - 17:50

Ale to jest naturalne że palnik się nagrzewa, to nie jest wina uszkodzenia tylko normalna kolej rzeczy, najzwyklejsze palniki chłodzone gazem (czyli po prostu Argonem, on po prostu przepływa przez palnik chłodząc go a na wyjściu służy do osłony) są przeznaczone do pracy ciągłej ok 90 Amper ale wraz ze zwiększaniem przez nas parametrów to i zmienia się nam cykl pracy, czyli możemy spawać ileś minut a później musimy dać palnikowi czas na ostudzenie. To jest podobna zasada jak przy sprawności spawarek... 

 

Jest to liczone umownie w 10 minutach, czyli praca ciągła 100% przy 90 A ale pewnie tylko 60% przy 160 A - czyli spawasz 6 minut ale później musisz odczekać 4 minuty...

 

W poprzedniej robocie, chłodziliśmy taki uchwyt szmatami nasączonymi wodą, ale to tylko wyłącznie że to stara maszyna była, no i nie było jej żal...

 

Zmiana uchwytu ci za wiele nie da, bo nadal jest chłodzony gazem a to za mało. Jedynie ratuję ciebie uchwyt chłodzony cieczą (również wodą), ale to trochę kosztuje... inna kwestia że jeśli spawasz to na takim amperażu OK 150-160 go raczej głupotą by było kupić jakiś model ok 200A, po prostu lepiej mieć zapas mocy niż po prostu zarżnąć spawarkę spawając na dużych parametrach, a ona tanie przecież nie będzie ale taka 250A spokojnie powinna ci wystarczyć... Będziesz miał problem z palnikiem wyelminowany a do tego pracując na swoich parametrach spawarka nie będzie się męczyć, jak to by ewentualnie miało miejsce przy tej 200-ce... Po prostu z założenia powinna spawać lepiej i być mniej awaryjna.

 

Co modeli nie znam ich, pracuję po firmach - nie na własną rękę, spawam czym mam do dyspozycji i od kilku lat poza Polską


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych