W temacie spawania TIG jestem calkowitym amatorem. Mam pojecie praktyczne jedynir w spawaniu MIG/MAG.
Mam problem ze spawarką WSM200 lub osprzętem. Do spawarki mam dopieta butle z argonem z wykorzystaniem reduktora z dwoma zegarami.
Problem polega na tym ze po zajarzeniu łuku spawanie przebiega jakby z uzyciem palnika acetylenowego (tak to wygląda). Nie wiem czy dochodzi do zapalenia argonu? Przy usyawieniu ok 110A dla blachy 2mm material rodzimy nie chce się nadtopić, mozliwe jest jedynie stopienie materialu dodawanego.
Czy problem tkwi w spawarce czy osprzecie?
Teoretycznie reduktor ustawiony na przepływ ok 9l podczas spawania.
Najczęściej wychodzi jedynie cos takiego, co jednak wydaje mi się swiadczy o za malej ilosci gazu?
https://zapodaj.net/...520ab3427f7.jpg
Użytkownik Jurgenos edytował ten post 07 kwiecień 2018 - 22:31