4 odpowiedzi w tym temacie

[Nawigator]

Witam wszystkich. 

Od kilku lat spawam Tig-iem za 4000zł (Magnum) Maszyna sprawuje się bardzo dobrze, nie mam z nią żadnych technicznych problemów. Głównie spawam w zakresie prądu 50A-80A  profile stalowe DC01   1,5mm - 2mm. Zastanawiam jaką różnice jakościowa mogła by  przynieść zmiana na spawarkę Esab,  Kempi czy innej cenionej marki. Co jest takiego tych spawarkach że warte są 15 czy 25 tyś?

Użytkownik Nawigator edytował ten post 06 marzec 2018 - 22:39

[Robert]

Taka że ja np. ze zwykłym Kemppi evo 200 nurkuję w wykopie w błocie a z Mgnumem ...

[maniek669]

 

Jaka różnica?

dla 'klejarza' żadna

Użytkownik maniek669 edytował ten post 07 marzec 2018 - 19:19

[Mattsohn]

Jeśli chcesz poczuć różnicę to spróbuj spawać cienkie próbki (1 mm i mniej) z różnego materiału (stal czarna, nierdzewka, kwasiak, aluminium) prądem o niskim natężeniu. Różnica jest wtedy kolosalna. Większość budżetowych urządzeń marek typu Sherman, Magnum, Ideal, ma wtedy problemy ze stabilnością łuku Urządzenie za 12 tysięcy nie mają problemu ze spawaniem nawet blisko początku zakresu amperażu, który podaje producent. Do tego w zakresie cenowym 12 tys. można oczekiwać od urządzenia, że będzie miało uchwyt chłodzony cieczą, co wpływa korzystnie na komfort pracy (np. przy dłuższym spawaniu dużym amperażem jest dużo mniejsze ryzyko, że ściągniesz rękawicę z ręki razem z poparzoną skórą  ).

[maniek669]

Żeby się nie rozpisywać, tania, chińska spawarka, rózni się praktycznie wszystkim, od markowej, drogiej.

To tak jak ze wszystkimi narzędziami, i towarami, ktore są dostępne. Jest na przykład szlifierka za 100, a jest i za 1400. I teoretycznie, i to, i to szlifiuje.

I będą tacy, którzy w myśl zasady, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, będą chwalić i udowadniać, że taki NUTOOL z castoramy, to taki sam jak HILTI.