Witam, jest początkującym spawaczem i spawam metodą doczołową własnoręcznie zrobione reparaturki z blachy 0.8 mm. Staram się zachować odstęp 1mm pomiędzy blachami ale czasami wyjdzie nieco więcej (brak doświadczenia). Korzystam z migomatu ideal 160a, drutu 0,8 mm i do tej pory korzystałem z osłony CO2 ustawionej na 11l/min. Na próbę podmieniłem butlę na mieszankę ar(82%) + co2(18%). Zostawiłem resztę parametrów bez zmian. Spawa się dużo lepiej, nie ma odprysków itp, natomiast mam problem z "nadlewaniem" spawu jak jest większa przerwa między blachami - niezależnie od amperażu drut strzela i wytapia dziury zamiast łatać przerwę między blachami, co chwilę przykleja się też do dyszy prowadzącej drut. Wiem że blacha winna być spasowana idealnie, ale czasem po prostu się nie udaje. Dodam że taki problem nie wystepował na CO2, ale chcę się w końcu przestawić na jakiś lepszy gaz.
Co może być tego przyczyną, że mieszanka spawa gorzej i przyswaja więcej problemów niż CO2? Jest to tylko kwestia umiejętności?
P.S. Oczywiście próbowałem zmieniąc przepływ gazu, predkość posuwu drutu i amperaż.