8 odpowiedzi w tym temacie

[TIGiMAG]

Cześc wszystkim. Piszę z prośbą o porade. Mianowicie , jakis czas temu zaczalem czytac o spawaniu, i w zwiazku z tym ze jestem osoba mloda bez wiekszych perspektyw na zycie, postanowilem ze sprobuje zaczac robic cos w tym kierunku, cos wiecej niz tylko czytanie o spawaniu. Chcialbym zrobic sobie kursy na spawacza i znalezc pracę, być moze będzie to cos co polubie i praca będzie dla mnie przyjemnościa. Uzbierałem juz sume wystarczającą do zrobienia kursów tig,mag,elektr,gaz, jednak moje pytanie, czy warto robic odrazu wszystkie ?albo inaczej, od czego zacząć ?  Jakie ośrodki w Zabrzu lub okolicach polecicie ? slyszalem juz cos o mostostalu ze wysoki poziom i drogo, zalezy mi na rownowadze miedzy tymi dwoma czynnikami, jednak zaznaczam ze nie chce isc na kurs byle tylko miec papierek, ale zeby nabyc jakies doswiadczenie podczas kursu

[Zizu]

Jak jesteś młody i nie pracujesz to czy nie lepiej i taniej będzie iść na kurs z biura pracy. Dużo znam takich osób ktorzy zarejestrowani byli w lokalnym biurze pracy jako bezrobotny i kierowani byli na kurs do tzw. ZDZ-tów. Większość 1 moduł tig i mag. Wielu z nich w ogóle nie spawa bo po kursie stwierdzili że to robota nie dla nich.
Jak nie masz takiej opcji tylko musisz za swoją kasę robić kurs to zrób jakiś podstawowy na 135mag i spróbuj poszukać jakiejś roboty. Jest dużo firm które przyjmują po kursie.
Np. do mnie do pracy rok temu przyszedł młody po dwóch kursach 135 i 141 właśnie z biura pracy robił więc nic nie zapłacił. Najpierw robił na drobnicy szkolił się pod starym spawaczem a teraz robi na tigu . Jeśli chodzi o samo jego spawanie to szału nie mam ale kasa się zgadza bo ok 4tyś wyciąga. Jak na pierwszą prace bez doświadczenia dla młodego 21lat to mega fart. Ja w jego wieku to na spawarkę mogłem tylko popatrzeć. To taki przykład na zachęte dle Ciebie.
Niestety mało kto ma takiego farta na początku. Zawód spawacza to ciężka i trudna praca, którą trzeba lubić żeby być dobrym.

[TIGiMAG]

Dzięki za odpowiedz. Noo nie moge niestety z urzedu isc na kurs bo mam jeszcze wazna umowe w obecnej pracy , i w sumie maly plus jest taki jesli pojde za swoje pieniadze ze sam bede mogl wybrac jakis ośrodek, być może lepszy niz ten z urzędu. I racja, nie opłaca mi sie robić wszystkich na raz, zrobie sobię tak jak mówisz najpierw 135mag, od tego zacznę, a co będzie dalej to juz zobaczymy poszperałem troche w necie, i tak jak juz wspomnialem o mostostalu, znalazlem jeszcze OSZ Omega w Zabrzu i Welder w Gliwicach. Znajomy który jest spawaczem, i zresztą on mnie wkręcił , dał zapalnik żeby brnąć w ten temat robil kurs spawacza w osz omega, i bardzo sobie chwalił, mowił ze duzo wyciągnał z kursu, aczkolwiek robil tam tiga. Ktoś ma jakieś opinie o tym ośrodku ? lub moze cos polecic ?

[SpawaczPRO]

Nie polecam szkolenia przez urząd pracy, totalna strata czasu, kolega wyżej ewidentnie wprowadza Cię w błąd czego ja bardzo nie lubię.

Jeśli chcesz być spawaczem wybierz dobry ośrodek z certyfikacją TUV, Omega i Welder to nie są dobre ośrodki, totalna masówa, przemiał jak na produkcji a uczą niewiele, osobiście jako wieloletni spawacz znam tylko jeden ośrodek który mógłbym polecić, firma nazywa się elfbud.

Wejdz sobie i poczytaj, robiłem tam ostatno odnowienie uprawnień, to jak uczą młodych to pełen szacun, nigdzie nie spotkałem takich sposobów przy nauce spawania, bardzo ułatwiają i przygotowują do pracy.

Użytkownik Admin edytował ten post 12 marzec 2020 - 12:50

[Zizu]

Chwileczkę...nie mam zamiaru nikogo wprowadzać w błąd.
Moja rada ma sens tylko wtedy gdy ktoś nie pracuje i nie ma kasy na dobry kurs. No bo nie czarujmy się ale dobre ośrodki kosztują wiem jaka jest cena w elfubdzie bo kumpel tam robi kurs.
Jeśli nie miałeś doczynienia ze spawaniem to nie ma sensu na początku robić nie wiadomo ile kursów bo a nuż okaże się że się do tego nie nadajesz i co wtedy...
Ja zaczynałem od tego że najpierw na firmie zobaczyłem jak to spawanie wygląda na żywo nie na yutubie, pospawałwm ponad rok bez papierów i spodobało mi się. Potem wybrałem metodę która mi najbardziej pasuje i zrobiłem porządny kurs.
Jakbym chciał kogoś wprowadzić w błąd to bym mu poradził żeby zrobił kurs od razu na rury 141/111 za ok 20tyś i prosto do roboty na elektrownie-i pensja gwarantowana 50złna godz

[TIGiMAG]

SpawaczPRO a jakąś alternatywe możesz polecić , czy tylko i wyłącznie ten jeden ośrodek ? i pisząc swoją wypowiedź kierowałeś się własnym doświadczeniem z tym ośrodkiem(Omega) czy opiniami innych ?   Wiem Zizu o co Ci chodzi , w 100% to rozumiem, niestety nie mam za bardzo jak nabyć doświadczenia bez papierów, Pytałem tego mojego znajomego ale no niestety nie da rady. On jedynie mi może przekazać jakaś wiedze teoretyczna. No nic, poczekam jeszcze , narazie zostaje przy osz omega, jest troche tańsza, znacznie blizej gdyz do czestochowy mam kawalek, a tu mam praktycznie pod nosem, a z tego co mi mówił znajomy , i z tego co pisze internet nie wydaje mi się żeby była jakaś przepaść jeśli chodzi o jakość kursów w jednym czy drugim ośrodku. Ale poczekam jeszcze, może ktoś coś dopiszę odnośnie jakiegoś ośrodka który nie był jeszcze poruszony ?

[Krasho]

Piszesz że masz juz kasę na kurs na Wszystkie metody czyli wnioskuje że masz

 

5000 zł na kurs na Tiga + UDT

Mag 6400

Elektroda 6700

Gaz 5000 zł

 

Jak sądzisz jakie będziesz miał perspektywy na prace  jeśli będziesz miał wszystkie kursy a zero doświadczenia ?

 

Pierw idź na jeden kurs i sprawdź czy w ogóle ci się to podoba

 

I tak jak pisze wszystkim  określ co by Ci się podobało za spawanie  czy rurociągi czy kotły czy może praca na miejscu  na magu  a może bardziej ślusarka

 

Jeśli chodzi o kursy to polecam Mariusza Ryczko Zabrze  Lub Rafako Racibórz  

 

Weldera nie polecam   kolega był i musiał sobie sam rurę od Zera fazować zamiast spawać chyba że potrzebujesz doświadczenia w szlifowaniu rur samemu 

Użytkownik Krasho edytował ten post 26 sierpień 2017 - 15:53

[SpawaczPRO]

SpawaczPRO a jakąś alternatywe możesz polecić , czy tylko i wyłącznie ten jeden ośrodek ? i pisząc swoją wypowiedź kierowałeś się własnym doświadczeniem z tym ośrodkiem(Omega) czy opiniami innych ?   Wiem Zizu o co Ci chodzi , w 100% to rozumiem, niestety nie mam za bardzo jak nabyć doświadczenia bez papierów, Pytałem tego mojego znajomego ale no niestety nie da rady. On jedynie mi może przekazać jakaś wiedze teoretyczna. No nic, poczekam jeszcze , narazie zostaje przy osz omega, jest troche tańsza, znacznie blizej gdyz do czestochowy mam kawalek, a tu mam praktycznie pod nosem, a z tego co mi mówił znajomy , i z tego co pisze internet nie wydaje mi się żeby była jakaś przepaść jeśli chodzi o jakość kursów w jednym czy drugim ośrodku. Ale poczekam jeszcze, może ktoś coś dopiszę odnośnie jakiegoś ośrodka który nie był jeszcze poruszony ?

 

 

 

Przepaść między ośrodkami jest naprawdę duża osobiście miałem styczność z kilkoma, przez tyle lat spawania które mam za sobą myślę, że mogę się wypowiedzieć.

 

Widzę, że SZ. P. Krasho także nie do końca wie co pisze. Już tłumaczę, to że gdzieś masz np gotowe rurki, wyszlifowane a gdzieś nie to nie znaczy, że tam gdzie je szlifujesz jest gorzej. Dlaczego? W jednym z ośrodków, przedstawiciel tak się chwalił, że materiał jest w 100% przygotowany, tylko jak się okazało, do dyspozycji było 40h spawania nierdzewki, w innym ośrodku, gdzie było przygotowanie materiału, szlifowanie, godzin spawania było 90. Nawet osobiście przygotowując materiał połowę czasu wychodzi 45h więc 5H na plusie. To nie jest tak, że gdziś szlifujesz to już jest koniec świata a gdzieś nie to klękajcie narody, totalna bzdura. Liczy się ilość wyspawanych rur podczas czasu który wykupisz. Jeśli chodzi o ośrodki na śląsku typu welder to lepiej sobie daj spokój w ogóle ze spawaniem.

 

Ja Wam coś napiszę, ale to tak na forum, wiecie dlaczego w elfbudzie dobrze szkolą? Kiedyś się nad tym zastanawiałem, ale dopiero w zeszłym roku dostałem odpowiedź.

 

Dwie rzeczy, po pierwsze instruktor, nie powiecie, że to nie jest najważniejsze, miałem styczność z tym gościem już kilkukrotnie i ja, jako spawacz, uważam, że doświadczony :-) mam pełen szacun dla niego, po drugie, okzuje się, że proponują pracę młodym po kursie i jak się wtedy dowiedziałem, przygotowują młodych do tego, żeby dawali radę w spawaniu już po kursie, co mnie trochę zdziwiło bo wszystkie ośrodku na które trafiałem po kursie mają was głęboko w D****. Więc z całym szacunkiem Panowie, ale jak już chcecie młodemu coś radzić to nie piszcie bzdur takich jak 141/111 za 20.000 !!! Hahahahahahah... PS Rafako to bandziory :-)

 

Nie rozumiem, skąd ludzie biorą te wszystkie brednie, albo chce się nauczyć spawać albo tułam się po ośrodkach i liczę, że może przy 3 czy 4 razie mnie czegoś nauczą. Jakbym wiedział, że w Częstochowie jest taki ośrodek dużo wcześniej to uwierz mi, nawet 500 km bym jechał, wynajął coś i tyle. Nie zrób tego błędu co ja i nie szkol się na raty tylko od razu wybierz jakieś dobre szkolenie FM3 FM5 albo FM4 i FM5 i tyle. Zacznij spawać i zarabiaj kasę, bo wyrzucić na kurs to żaden problem, żebyś to odrobił :-)

[Krasho]

Przepaść między ośrodkami jest naprawdę duża osobiście miałem styczność z kilkoma, przez tyle lat spawania które mam za sobą myślę, że mogę się wypowiedzieć.

 

Widzę, że SZ. P. Krasho także nie do końca wie co pisze. Już tłumaczę, to że gdzieś masz np gotowe rurki, wyszlifowane a gdzieś nie to nie znaczy, że tam gdzie je szlifujesz jest gorzej. Dlaczego? W jednym z ośrodków, przedstawiciel tak się chwalił, że materiał jest w 100% przygotowany, tylko jak się okazało, do dyspozycji było 40h spawania nierdzewki, w innym ośrodku, gdzie było przygotowanie materiału, szlifowanie, godzin spawania było 90. Nawet osobiście przygotowując materiał połowę czasu wychodzi 45h więc 5H na plusie. To nie jest tak, że gdziś szlifujesz to już jest koniec świata a gdzieś nie to klękajcie narody, totalna bzdura. Liczy się ilość wyspawanych rur podczas czasu który wykupisz. Jeśli chodzi o ośrodki na śląsku typu welder to lepiej sobie daj spokój w ogóle ze spawaniem.

 

Ja Wam coś napiszę, ale to tak na forum, wiecie dlaczego w elfbudzie dobrze szkolą? Kiedyś się nad tym zastanawiałem, ale dopiero w zeszłym roku dostałem odpowiedź.

 

Dwie rzeczy, po pierwsze instruktor, nie powiecie, że to nie jest najważniejsze, miałem styczność z tym gościem już kilkukrotnie i ja, jako spawacz, uważam, że doświadczony :-) mam pełen szacun dla niego, po drugie, okzuje się, że proponują pracę młodym po kursie i jak się wtedy dowiedziałem, przygotowują młodych do tego, żeby dawali radę w spawaniu już po kursie, co mnie trochę zdziwiło bo wszystkie ośrodku na które trafiałem po kursie mają was głęboko w D****. Więc z całym szacunkiem Panowie, ale jak już chcecie młodemu coś radzić to nie piszcie bzdur takich jak 141/111 za 20.000 !!! Hahahahahahah... PS Rafako to bandziory :-)

 

Nie rozumiem, skąd ludzie biorą te wszystkie brednie, albo chce się nauczyć spawać albo tułam się po ośrodkach i liczę, że może przy 3 czy 4 razie mnie czegoś nauczą. Jakbym wiedział, że w Częstochowie jest taki ośrodek dużo wcześniej to uwierz mi, nawet 500 km bym jechał, wynajął coś i tyle. Nie zrób tego błędu co ja i nie szkol się na raty tylko od razu wybierz jakieś dobre szkolenie FM3 FM5 albo FM4 i FM5 i tyle. Zacznij spawać i zarabiaj kasę, bo wyrzucić na kurs to żaden problem, żebyś to odrobił :-)

Oczywiście zgodzę się z tobą  ale sam wiesz , moim zdaniem instruktor to 10 % sukcesu reszta dobrego spawacza to sam musisz widzieć swoje błędy

 

Instruktor to osoba która musi być dla Ciebie autorytetem zarazić Cię spawaniem przynajmniej ja tak miałem instruktor mnie zaraził  dawał lekkie rady ale większość trzeba opanować samemu

 

Kolega z roboty fantastyczny spawacz mówi że np jego syn spawa ale widzi że nie czuje tego i nie będzie z niego nigdy zajebisty spawacz

 

Tak jak kolega pisze polecam Zrobić kurs od razu na wysoko gatunkowe stale  metoda TIG na początek spoko elektrodę możesz liczyć ,że może pracodawca Cię do szkoli

 

 

Ale trzeba się liczyć z delegacjami