Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy koledzy mieli na początku kariery podobne problemy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 tomcatmaniac

tomcatmaniac

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 05 grudzień 2016 - 20:33

Witam

Nie zwlekając do meritum.Dokładnie rok temu skończyłem kurs 141 H-L045 w czarnej.Wróciłem do Holandii,gdzie mieszkam z zoną.Poszukiwania pracy spełzły na niczym.Brak doświadczenia.Zadnych próbek.Powtarzano tylko iż musze miec nierdzewke.Ok.W maju do pojechałem do Polski i zrobiłem nierdzewke w H-L045.Po powrocie to samo.Zaznaczam iż szukałem pracy nie tylko w NL ale również w Belgiii,Raichu,w Skandynawii.Nigdzie nie dopuszczono mnie do próbki.Mówię biegle po angielsku,zrobiłem VCA.Czy warto bawić się w to dalej i nadal szukać?Ostanio spawałem rurke w maju więc na pewno jej nie zrobie.Mógłbym jechać na trening i wrócić do formy ale czy jest sens?Kupa pieniedzy wydana i nic z tego nie ma.Mieliście podobne problemy z Tigiem?Odradzam ją wszystkim napotkanym zainteresowanym tą metodą.

Pozdrawiam



#2 Hermand

Hermand

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 05 grudzień 2016 - 22:10

Brzmi troche absurdalnie. Papiery nie spawaja same :). Skoro mowisz, ze probki nie zrobisz, to widocznie juz podczas rozmowy to wyszlo, wiec jaki sens bylby z jej robienia? Jesli nie masz doswiadczenia w spawaniu (nie napisales tego, a nie wiem co miales na mysli mowiac wrocic do formy, do tej z kursu?) to nie dziwie sie, ze nikt Cie nie chce wziac na rury. To bardzo odpowiedzialna praca i potrzeba wprawy. Gdyby kazdy z marszu mogl spawac rury, to wiekszosc emigrujacych zrobilaby kurs, bo taka inwestycja zwrocilaby sie im w miesiac... Wiec jesli zrobiles kurs w ciemno, to rzeczywiscie pieniadze wyrzucone w bloto. Troche dziwie sie ze nie mozesz nic znalezc, moze sprobuj przez agencje, chocby dla doswiadczenia.



#3 tomcatmaniac

tomcatmaniac

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 05 grudzień 2016 - 22:26

Troche absurdalnie? Podczas spotkań i rozmów byłem pewny siebie, ponieważ znałem swoje możliwości  i wiedziałem że sobie poradze.Nie dopuścili mnie, jak wyżej zaznaczyłem.Dziś czuje że po takiej przerwie (od maja) rury nie zrobie.Wrócic do formy to znaczy pospawać tak dobrze jak podczas ostatnich dni kursu.Szybko opanowałem 6G.Próbuje tylko przez agencje w tym polskie ponieważ innych kontaktów/znajomych w tym fachu nie mam.



#4 amator

amator

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 69 postów

Napisano 06 grudzień 2016 - 09:52

To myślisz że po kursie na TIR-a od razu puścili by Cię z towarem wartym kilkaset tyś Euro np w trasę do Hiszpanii???A reguła jest taka że wszędzie wymagają doświadczenia nawet i od sprzątaczki!!! I to jest ZYCIE jednemu się fartnie a inny zbiera puszki i fajans.



#5 Krasho

Krasho

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 328 postów
  • LokalizacjaŻory Ślaska

Napisano 06 grudzień 2016 - 16:05

Nie chcę Cie martwić ,ale tak jak koledzy spawacze wyżej trzeba mieć farta  albo znajomości albo moment w którym firma inwestuje w rozwój i zatrudnia nowych zielonych pracowników ale to rzadkość dzisiaj.

 

Patrze na swój przykład mam 23 lata praktycznie wszystkie popularne metody spawania na hl-045  a następny spawacz w mojej firmie ma 37 lat w górę  mało jest już firm która przyjmuje młodych spawaczy tak jak to kiedyś było w państwowych firmach gdzie były praktyki i przyjmowanie pod szkole

 

Trudna sytuacja ,ale trochę nie chce mi się wierzyć że nie umiesz znaleść pracy  są firmy ,która robią proste rzeczy w nierdźewce spożywka nie zawsze pod badania  

 

Jakie masz Certyfikaty? jeśli Tuv lub DNV to myślę że na stoczni na pewno się coś znajdzie ale posiadając samego Tiga jest to ograniczone  aktualnie pracodawcy szukają ludzi z wieloma metodami bo można ich przenosić gdzie się podoba. 

 

Oczywiście nie zachęcam do robienia kolejnej metody bo to mija się z celem już i tak sam dużo kasy wydałeś ja osobiście tylko za jeden kurs sobie placiłem resztę moi pracodawcy ( Tig/ Elektroda/Mag/Mag STT/Mag Proszkowy/Tig Nierdzewka/ Automat spawalniczy Lincolna)

 

Polecam iść dalej w zaparte i szukać pracy na pewno coś znajdziesz   tym bardziej że szukasz w tylu krajach może w  Polsce? też są dobre zarobki .

 

P.S Ja idąc do pierwszej pracy odpowiedziałem na pytanie " Ile pan chce zarabiać ?"  w nastepujący sposób " Ja tu nie przyszedłem zarobić tylko się nauczyć spawać "  i dostałem wtedy 10 zl / h po 3 latach Zarabiam 3 razy tyle na ręke

W moim przypadku traktuje moją prace jak Hobby bo tak mnie ta praca fascynuje  oczywiście na tą chwile i mam nadzieje ,że do końca życia bo najgorsze co może być to nie być zadowolony z swojej pracy


Użytkownik Krasho edytował ten post 06 grudzień 2016 - 16:26


#6 maniek669

maniek669

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 300 postów

Napisano 06 grudzień 2016 - 20:17

 

 

P.S Ja idąc do pierwszej pracy odpowiedziałem na pytanie " Ile pan chce zarabiać ?"  w nastepujący sposób " Ja tu nie przyszedłem zarobić tylko się nauczyć spawać "  i dostałem wtedy 10 zl / h po 3 latach Zarabiam 3 razy tyle na ręke

 

Wszystko.

Pan nowy chciałby dostać się do konkretnej firmy, na konkretną robotę, za konkretną kasę. A Pan nowy ma skończony kurs.

Chłopie, Ty jeszcze nic nie umiesz. A mówiąc, że znasz swoje możliwości i coś tam, coś tam tylko się ośmieszasz.

Nie chciałbym mieć takiego pyszałka za pracownika. :)



#7 tomcatmaniac

tomcatmaniac

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 06 grudzień 2016 - 23:49

Pan nowy chciałby dostać jakąkolwiek prace na tiga.Tak .Kończąc kurs znałem swoje możliwości.Ty nie?A zdałeś egzamin czy kupiłes kwity?



#8 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 07 grudzień 2016 - 18:19

ja zaczynałem malując ściany, szlifować i czasami dali mi po smarkać migomatem płoty, stawka 7zł bez umowy potem inna praca za 8zł na płotach, spawanie przeważnie szlifowanie na czarno, i po kilku miesiącach dałem nogę w kraj, ale na mój staż i doświadczenie wychodziłem na 0 mieszkanie dojazdy do pracy itp wróciłem do dziury i tutaj pracuję mam umowe na stałe, ale ten syf mnie denerwuje, ale mam taką kasę co na pomorskim można na ulotkach zarobić... Ale po robocie jakieś czasami fuchy się robi więc żyje się jako tako, ale coraz bardziej rozmyślam podnieść kwity i dać nogę. 

Każdy jakoś lepiej gorzej zaczynał, chyba, że ktoś ma znajomości to z górki aby chciał robić, a sa tacy ludzie co mają kwity itp i nie chce im się. 



#9 Cinek

Cinek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 118 postów

Napisano 07 grudzień 2016 - 22:58

za łatwo by było pojechac na 4 tyg.  posmarkac pare rurek zaplacic 10 tys i wrocic i  trzepać  kase.  Nic sie nie dowiedziales i zmoczyles Panie.  Bez  ogarnietej wczesniej roboty takie ruchy są zbędne bo niejeden tak zrobil myslal ze jak wyda na kursy to juz wielki Pan spawacz bedzie co bedzie zarabiac po 20 tys na miesiac. Ty byś zatrudnił  na rurociag goscia co nie zrobi próbki?  Jak  byles po kursie mogles nasciemniac ze spawales  ale to tylko  gdy miales pewna łape. Teraz to juz po  ptokach.



#10 Popapraniec

Popapraniec

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 27 postów

Napisano 08 grudzień 2016 - 06:46

Witam

Nie zwlekając do meritum.Dokładnie rok temu skończyłem kurs 141 H-L045 w czarnej.Wróciłem do Holandii,gdzie mieszkam z zoną.Poszukiwania pracy spełzły na niczym.Brak doświadczenia.Zadnych próbek.Powtarzano tylko iż musze miec nierdzewke.Ok.W maju do pojechałem do Polski i zrobiłem nierdzewke w H-L045.Po powrocie to samo.Zaznaczam iż szukałem pracy nie tylko w NL ale również w Belgiii,Raichu,w Skandynawii.Nigdzie nie dopuszczono mnie do próbki.Mówię biegle po angielsku,zrobiłem VCA.Czy warto bawić się w to dalej i nadal szukać?Ostanio spawałem rurke w maju więc na pewno jej nie zrobie.Mógłbym jechać na trening i wrócić do formy ale czy jest sens?Kupa pieniedzy wydana i nic z tego nie ma.Mieliście podobne problemy z Tigiem?Odradzam ją wszystkim napotkanym zainteresowanym tą metodą.

Pozdrawiam

Myślę że wPosce będzie ci trudno znaleść coś konkretnego ja też tak zaczynałem gdzie nie polazłem to praktyka, ale pokazała się oferta z czech i co się okazało nikt nie pytał czy mam praktykę tylko wio na halę pokaż co potrafisz i do tablicy powiedz co widać na rysunku typy spoin oznaczenia rodzaje połączeń jak zdałem na 5 bo znam bardzo dobrze rysunek to miałem robotę lepiej płatną niż w kraju i tobie też tak radzę bo ciężko ci będzie, a zagranicą to tylko agencje a tam dostaniesz 10 11 euro w porywach 13 brutto takie czasy.



#11 Schweisser

Schweisser

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 632 postów

Napisano 13 grudzień 2016 - 18:37

kolego powiem Ci jaki to wredny fach ...mam okolo 10 lat doswiadczenia okolo 12 dozorow...Swiss TS , Tuv i jakies polskie stare papiery...rysunek techniczny ,prostowanie ,obsluga maszyn  dodatkowo dwa jezyki ...spawanie kazda metoda i kazda grupa materialowa nawet jebany tytan juz spawalem....i nie moge znalezc pracy ...teraz uwaga....bo mam za wysokie kwalifikacje i bym byl za drogi ....a chce w PL u siebie na miejscu nie 10 kola tylko 4-5 tys za 8 h od pon do piatku i narazie....wyglada na to ze z Bydgoszczy bede musial sie przeniesc do trojmiasta bo tam "podobno" placa za spawanie....musisz byc elastyczny..gdzies zaczac bo szczerze mowiac nawet jezeli probke na blache sie wykules to hl045...i zrobilbys dobrze a na robocie bys dostal okap do spawania czy cos na 1/2 V to bys nie podolal na bank..oczywiscie nie ujmujac...do tego najpewniej bys dostal rysunek techniczny...zloz pospawaj wyczysc wyprostuj i oddaj...musisz gdzies sie troche obyc ze spawaniem..najlepiej jakies pierdoly do mebli czy cos na poczatek oni lubia ludzi bez doswiadczenia..powodzenia i pzdr ;)



#12 Mistrzunew

Mistrzunew

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów

Napisano 28 grudzień 2017 - 18:39

E tam, nie poddawaj się. Ja zrobiłem tiga i maga wszystkimi metodami na start i myślałem że jestem gość. Nasciemnialem szefowi jaki to jestem wspaniały i dostałem robotę w NL. Pierwszego dnia zrozumiałem jaki ja jestem beznadziejny w te klocki. Na szczęście szef dał mi szansę i na 3 miechy robota była. Co prawda rur nie spawałem ale to była niezła szkoła i jeszcze mi za to płacili. Potem wystarczyło robić próbki i roboty były ;). Wszyscy się śmiali że mnie poje('"*)o. A teraz to ja się śmieję z nich, bo mogę się pochwalić że jestem spawaczem i jestem z tego dumny! ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych