Problem z uprawnieniami-co wybrać ?
#1
Napisano 10 marzec 2016 - 20:27
Niestety zostałem bez uprawnień tzn. się pokończyły te co miałem i zdecydowałem że nie będę odnawiał tego co mam a po prostu pujdę o krok dalej.Dotychczas moja praca to było spawanie raczej warsztatowe ,pachwinki,doczołowe i na stole.Wiecie o co chodzi. Ostatnio tak myślałem by nie zrobić sobie HL-045 6G tyle że nie bardzo wiem jakie?Oczywiście będzie to TUV chyba bardziej tak respektowany bo zauważyłem że już nawet w naszym kraju IS i UDT nie bardzo chcom a jak już to wyjątki. Dobra wracam do tematu.Chodzi o to że primo nie znam nowych norm ISO-9606 czy jak to szło więc proszę o wyrozumiałość. I tak zastanawiam się czy nie zrobić 141+111 czy samo 141 ale nie wiem w której grupie czy 5/6 czy 8 i czy jakbym wybrał 141+111 to czy na łamańca znajdę prace oraz jaką średnice rury wybrać by to miało ręke i noge?? Nie stety na dzień dzisiejszy mogę wybrać tylko jeden zestaw albo samo 141 albo 141+111 i albo grupa 5/6 albo 8 z prostego finansowego powodu ( jedna metoda na TUV 4000 zł w Alfie i tam na dziś mam najbliżej i z hotelem i niby swoje stanowisko ) Bo w Bydgoszczy to lipa totalna te ośrodki że szkoda gadać.
Pomożecie koledze coś wybrać by zaś nie żałować wydanej kasy i przedewszystkim żeby ta praca była.
Pozdrawiam
#2
Napisano 11 marzec 2016 - 17:51
Witaj,
z kursem na elektrodę w alfie uważaj, mam informację z pierwszej ręki, że zaczyna być tam lipa. Słabe, niewygrzane elektrody, brak odpowiednich próbek. Słabo
#3
Napisano 13 marzec 2016 - 13:21
Witam aplikowałem do wielu zagranicznych firm na stanowisko spawacz Tig na nierdzewkę i 90% odrzuciło moją kandydaturę z powodu jak oni to nazwali "nierespektowania przez pracodawcę certyfikatów IS Gliwickich" mam certyfikaty H-L045 na nierdzewkę i stal czarną w sumie kupa kasy wydana psu na bude , z przymusu niechętnie postanowiłem zrobić niemieckie papiery TUV i w związku z tym mam takie pytanie bo tych firm się naje....ło Tuv sud, tuv rheinald czy jakoś tak, tuv nord i niewiem które wybrać proszę o pomoc
#4
Napisano 01 maj 2016 - 20:19
Witam szanowne grono spawalnicze.
Niestety zostałem bez uprawnień tzn. się pokończyły te co miałem i zdecydowałem że nie będę odnawiał tego co mam a po prostu pujdę o krok dalej.Dotychczas moja praca to było spawanie raczej warsztatowe ,pachwinki,doczołowe i na stole.Wiecie o co chodzi. Ostatnio tak myślałem by nie zrobić sobie HL-045 6G tyle że nie bardzo wiem jakie?Oczywiście będzie to TUV chyba bardziej tak respektowany bo zauważyłem że już nawet w naszym kraju IS i UDT nie bardzo chcom a jak już to wyjątki. Dobra wracam do tematu.Chodzi o to że primo nie znam nowych norm ISO-9606 czy jak to szło więc proszę o wyrozumiałość. I tak zastanawiam się czy nie zrobić 141+111 czy samo 141 ale nie wiem w której grupie czy 5/6 czy 8 i czy jakbym wybrał 141+111 to czy na łamańca znajdę prace oraz jaką średnice rury wybrać by to miało ręke i noge?? Nie stety na dzień dzisiejszy mogę wybrać tylko jeden zestaw albo samo 141 albo 141+111 i albo grupa 5/6 albo 8 z prostego finansowego powodu ( jedna metoda na TUV 4000 zł w Alfie i tam na dziś mam najbliżej i z hotelem i niby swoje stanowisko ) Bo w Bydgoszczy to lipa totalna te ośrodki że szkoda gadać.
Pomożecie koledze coś wybrać by zaś nie żałować wydanej kasy i przedewszystkim żeby ta praca była.
Pozdrawiam
Witam,
Jeśli potrafisz spawać w HL-045 to wystarczy zdać egzamin, bez odbywania kursu. Jeśli nie potrafisz spawać rur za dobrze to jednak musi być cały kurs bo gdzieś się musisz nauczyć. Mało napisałeś jakiej pracy oczekujesz. Jeśli potrafisz spawać pod RT czy UT to lepiej brać łamańca 141/111 (bardzo dobrze płatna praca jest na elektrowniach - np. kozienice). Grupy materiałowe brałbym 6 bo daje największy zakres uprawnień, wg nowej normy od FM1 do FM4, a grupa 8 nierdzewka daje tylko FM5 i FM6.
Pozdrawiam
#5
Napisano 04 maj 2016 - 19:18
#6
Napisano 01 czerwiec 2016 - 17:02
#7
Napisano 27 czerwiec 2016 - 15:57
Witam szanowne grono spawalnicze.
Niestety zostałem bez uprawnień tzn. się pokończyły te co miałem i zdecydowałem że nie będę odnawiał tego co mam a po prostu pujdę o krok dalej.Dotychczas moja praca to było spawanie raczej warsztatowe ,pachwinki,doczołowe i na stole.Wiecie o co chodzi. Ostatnio tak myślałem by nie zrobić sobie HL-045 6G tyle że nie bardzo wiem jakie?Oczywiście będzie to TUV chyba bardziej tak respektowany bo zauważyłem że już nawet w naszym kraju IS i UDT nie bardzo chcom a jak już to wyjątki. Dobra wracam do tematu.Chodzi o to że primo nie znam nowych norm ISO-9606 czy jak to szło więc proszę o wyrozumiałość. I tak zastanawiam się czy nie zrobić 141+111 czy samo 141 ale nie wiem w której grupie czy 5/6 czy 8 i czy jakbym wybrał 141+111 to czy na łamańca znajdę prace oraz jaką średnice rury wybrać by to miało ręke i noge?? Nie stety na dzień dzisiejszy mogę wybrać tylko jeden zestaw albo samo 141 albo 141+111 i albo grupa 5/6 albo 8 z prostego finansowego powodu ( jedna metoda na TUV 4000 zł w Alfie i tam na dziś mam najbliżej i z hotelem i niby swoje stanowisko ) Bo w Bydgoszczy to lipa totalna te ośrodki że szkoda gadać.
Pomożecie koledze coś wybrać by zaś nie żałować wydanej kasy i przedewszystkim żeby ta praca była.
Pozdrawiam
Apropo Bydgoszczy to podobno Metalko daje niezłe warunki do nauki ale głowy nie daję sobie uciąć
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych