Skocz do zawartości


Zdjęcie

może to początek końca dla wyzyskiwaczy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 weldek

weldek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 950 postów

Napisano 11 luty 2016 - 20:35

http://pieniadze.gaz....html#BoxBizImg

 

jak tu wywalczą to może w innych państwach też tak zrobią



#2 Answer

Answer

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaNorge

Napisano 12 luty 2016 - 16:01

http://pieniadze.gaz....html#BoxBizImg

 

jak tu wywalczą to może w innych państwach też tak zrobią

Nie sądzę. W Norwegi też są stawki wg tzw "tariffavtale", czyli umowy pomiędzy związkami i pracodawcami. I co? Ano nic. wystarczy np.że firma nie ma siedziby w Norwegi, a jedynie deleguje pracowników w ramach tzw leasingu pracowniczego,lub daje kontrakty przedłużane co miesiąc dwa i już  robią co chcą... A najgorsze,że ludzie im na to pozwalają. Zatrudniają się za marne stawki,narzekają i plują na pośrednika,ale siedzą w tym chorym układzie latami. Rzygać się chce jak słucham czasem zrzędzenia takich jeleni. Ludzie sami są sobie winni. Ostatnio zadzwoniłem do jednego pośrednika,bo szukali TIGowców. Po dłuższej rozmowie sympatyczna pani podała mi stawki i... uprzejmie odmówiłem. A na pytanie, czy nie mam czasem jakichś kolegów chętnych do pracy,powiedziałem,że mam,ale są to wysokiej klasy specjaliści i jakbym im zaproponował takie stawki i warunki, to by mnie wyśmiali... Wspomniałem też,że spawanie TIG nierdzewki to nie to samo co np sprzątanie itp więc stawki są inne. Pani na chwilę zamilkła,ale przyznała mi rację i stwierdziła,że muszą jeszcze "pogadać" z klientem. Wielokrotnie będąc na rozmowach dawałem do zrozumienia,że nie pracuję za stawkę gazeciarza itp. Bo prawda jest taka,że wielu Norwegów myśli,że jak Polak to "tani". A wielu pośredników nie widzi różnicy między spawaczem a np.gazeciarzem. Liczy się dla nich jedna "sztuka więcej" i ,że zarobią. Niestety do takiej sytuacji doprowadziło wielu z naszych kolegów spawaczy i to nie tylko w Norwegii. Świadczą o tym chociażby stawki ,proponowane przez niektóre firmy,również tu na spawalnictwie... Szkoda,że wciąż znajdują jakichś desperatów. I nie twierdzę,że wszyscy pośrednicy,są źli,bo czasami bez nich nie ma szans dostać pracy w niektórych firmach. Po prostu niektórym z nich trzeba czasem uświadomić, że dobry spawacz nie jest tani... Pozdrawiam!
 



#3 Artur

Artur

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 233 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 luty 2016 - 08:50

Mądrego to aż miło jest poczytać... Kolego @Answer, masz u mnie duuuużą "Dębówkę" ... Taką samą, jaką kiedyś musiałem postawić starszemu koledze z pracy, by mi pokazał parę "knifów", dzięki którym powiększyłem swoją wiedzę i umiejętności.

A do tematu...

TAK! Masz rację. Jak sami się nie będziemy szanować, to tym bardziej nikt nas nie uszanuje, i będziemy zapieprzać w syfie, dymie i pyle, czy to na zimnej hali, czy w rozgrzanym latem jak piekarnik blaszaku, nierzadko w arcychujowej pozycji, powyginany w "chińskie es", gdzieś na estakadzie, bo "ni ma dojścia", czy w ciasnocie w zęzach...

A to wszystko za marne grosiny, nabijając kabzę pazernym pośrednikom, czy nawet bezpośrednio zatrudnieni -pracodawcom.

Wiem, że są regiony w Polsce, gdzie zdobycie (i utrzymanie pracy) za ... 8 PLN/h jest często niemożliwe, bądż graniczy z cudem, a tu jeszcze dzieci, żona, rodzina z utęsknieniem wyczekują kiedy ojciec wróci z pracy w dzień wypłaty, bo, od dwóch dni nic nie jadły...

I właśnie takie skurwysyństwo wykorzystują hieny, oferując stawki uwłaczające ludzkiej godności...

 

Pojawiały się tu, na tym forum oferty "spawaczy" świeżo po kursach chyba, którzy pytali o możliwość przyjęcia się do pracy, "aby zdobyć doświadczenie" i tu uwaga!!! ZA DARMO!!! Po prostu byli gotowi lepić cośtam,cośtam ZA DARMO! W zamian za "prawo wejścia na halę", i dostęp do uchwytu jedynie...

 

Scheisse!!!!

 

Na szczęście choć powoli, ale zauważalnie to się zmienia.

A my tylko możemy te zmiany przyspieszyć. Po prostu ignorując pracodawców proponujących jakieś śmieszne stawki.

Bo nadchodzi rynek pracownika, a nie pracodawcy.

 

Pozdrawiam całą Ferajne spawalniczą, i monterską.



#4 Answer

Answer

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaNorge

Napisano 15 luty 2016 - 12:54

Za darmo?! No jak tak dalej pójdzie to niedługo będzie jak w tym dowcipie:

 

Gada dwóch "biznesmenów".

Ty płacisz swoim pracownikom?

No co ty! Pewnie,że nie! A ty płacisz?

No oczywiście,że nie płacę!

I co, pracują?

No pracują...

No właśnie u mnie też...

Ty, a może by tak pobierać od nich opłaty za wstęp?


Użytkownik Answer edytował ten post 15 luty 2016 - 17:23


#5 marekw

marekw

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 164 postów

Napisano 15 luty 2016 - 18:45

Problem polega na tym że dziś nie ma nowych spawaczy, są kursanci, ludzie którzy myślą że po trzech tygodniach "kursu, ze spawarką na trzech" będą zarabiać po 15E na godzinę NIC nie umiejąc, więc chcą dorobić doświadczenia na takich "stażach" za darmo... Nie ma w tym nic złego, nie ma zawodówki, nie ma praktyk to jest staż, lepsze to niż nic... Jakoś tak, ja się nie obawiam, że ONI pracując za darmo mi chleb odbiorą... Nie ta liga, a jakoś ktoś się musi uczyć, jak nie ma wyjścia to co? Ma czekać aż PAN SPAWACZ umrze albo za granicę wyjedzie? PAMIĘTAJCIE: nie żyjecie wiecznie, do grobu wiedzy nie zabierzecie, więc KTO ma młodych uczyć???



#6 Answer

Answer

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaNorge

Napisano 18 luty 2016 - 15:12

Problem polega na tym że dziś nie ma nowych spawaczy, są kursanci, ludzie którzy myślą że po trzech tygodniach "kursu, ze spawarką na trzech" będą zarabiać po 15E na godzinę NIC nie umiejąc, więc chcą dorobić doświadczenia na takich "stażach" za darmo... Nie ma w tym nic złego, nie ma zawodówki, nie ma praktyk to jest staż, lepsze to niż nic... Jakoś tak, ja się nie obawiam, że ONI pracując za darmo mi chleb odbiorą... Nie ta liga, a jakoś ktoś się musi uczyć, jak nie ma wyjścia to co? Ma czekać aż PAN SPAWACZ umrze albo za granicę wyjedzie? PAMIĘTAJCIE: nie żyjecie wiecznie, do grobu wiedzy nie zabierzecie, więc KTO ma młodych uczyć???

Wprawdzie główny wątek dotyczy walki z zaniżaniem stawek a ty napisałeś odpowiedź odnośnie "spawaczy",którzy chcieli pracować za darmo. Odniosę się więc do tego co napisałeś.

Oczywiście,że po kursie jest się raczej operatorem spawarki niż spawaczem(jeśli nigdy nie miało się do czynienia ze spawaniem, produkcją itd). Oczywiście,że gdzieś ludzie się muszą uczyć,po to są m.in kursy. Ale jeśli uważasz,że to ok pracować(bo w końcu ci ludzie będą coś produkować,a ktoś na tym zarobi) za darmo,to tu się nie zgodzę. Po prostu ta pierwsza praca,to będą małe pieniądze,ale pieniądze. Ja też po szkole nie umiałem za wiele (więcej niż po kursie,ale jednak mało), ale nikt nie wymagał ode mnie,żebym pracował za darmo! Ja bym nawet nie rozważał takiej opcji. A ty piszesz,że to ok? Że praca za darmo jest ok,bo to nauka. Czyli każdy absolwent obojętnie jakiego typu ma pracować za darmo, bo to nauka? Bo myśląc tak jak ty, to chyba tak... A kiedy już może zarabiać, po 2 miesiącach,czy po 2 latach?  Myślisz,że ten "darmowy spawacz" nie odbiera komuś chleba? Mylisz się,odbiera. Odbiera temu który za darmo robić nie chce...  A  teksty typu: "jak nie ma wyjścia to co?", daj spokój... Zawsze jest jakieś wyjście,ale nie praca gratis! Poza tym jak jest taki darmowy pracownik z papierami to można produkować(bo certyfikat jest) i po co zatrudniać za pieniądze? Pewnie lepiej robota/nauka za darmo,a potem pewnie praca za śmieszną stawkę? Bo kogo wybierze szef takiej firmy, kogoś kto robi za darmo/półdarmo, czy kogoś kto chce zarobić?  Pracodawcy robią sobie ze stażystów tanich/darmowych pracowników. Z tego co wiem od znajomych do takiej patologii doszło w Polsce. A ty to jeszcze popierasz? Zauważ,że nawet kiedyś kiedy były zawodówki uczniom na prywatnych praktykach się płaciło! Młodzi się nauczą od dobrych spawaczy,którzy nie będą wyjeżdżać tylko będą pracować za "dobre" pieniądze. Ale do tego nigdy nie dojdzie, jeśli ludzie będą się godzić na pracę za darmo,lub za marne stawki... Brakuje dobrych spawaczy? Nie ma kto uczyć? To dobrze! Niech firmy zaczną płacić godziwe pieniądze,a znajda się doświadczeni pracownicy i jeszcze im młodych wyszkolą. Proste? Proste! Pozdrawiam.


Użytkownik Answer edytował ten post 18 luty 2016 - 15:13





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych