Ja też się ze sobą nie zgadzam SEBA, ale ja już to widziałem.
Aby wyprodukować żyto trzeba rok wcześniej orać pole, które wcześniej było karczowane, które było obsiane i nawiezione, z którego wybito szkodniki.
Aby wyprodukować schabowego trzeba zabić świnię, którątrzeba karmić rok wcześniej, a jeszcze wcześniej potrzebny jest zamek w którym knur spenetruje lochy.
Do wytworzenia spawacza zać potrzebne jest pokrycie samicy homo sapiens samcem z gatunku, a po zakończonej sukcesem inseminacji kilkunastoletnia opieka nad rosnącym homo sapkiem, aby zainteresował go metal, obróbka, logiczne myślenie, aby ten czas pomyślnie przeżył widząc słysząc, mając komplet palców, kończyn, w miarę nie pił i nie zażywał. Dobrze jeśli umie czytać, mierzyć i liczyć.
Czas dostarczenia towaru jakim jest spawacz nie jest wyłącznie czasem spędzonym w szkole. To trwa dwie dekady.
Chętnie zaproszę, pokażę puste hale pałne maszyn czekające na uczniów ot niedaleko za rzeką i dalej za morzem.
Chętnie pomogę, ale niestety znam kolegów ze Świnoujśia, ze stoczni w Szczecinie.
Palnikami w Szwecji tną po nocach śruby z pawęży i porywają silniki. Z tego żyją, nikt ich w kraju nie potrzebuje do pracy za ludzkie pieniądze, żeby rodzinę utrzymać.
Nie potrzebujecie starcyh, a już chcecie kształcić młodych.
A to Ci starzy źle palniki trzymali?
Albo może normalnych stawek nie chcecie płacić, i dlatego starzy, aby wyżywić rodziny muszą kraść po obcych krajach, a Wy myślicie że młodzi i głupi co rodzin nie mają dadzą się za psi grosz do pracy zapędzić?
Mam podejrzenia, że z tą szkołą jesteś po prostu kolejną mutacją Ciecia.
Byłem w Świnoujściu, kobieta może być tam k, a mężczyzna złodziejem, tam innego przemysłu nie ma. A był.