Witam, wszystkich spawaczy uważajcie na biuro z Holandii o nazwie Optima rekrutacje przeprowadza polska firma Panpol z Kielc, obiecują dużo a tak naprawdę zabieraja za byle co pieniądze z twojej tygodniówki, do tego stopnia są beszczelni że biorą pieniądze za certyfikaty których nie robisz albo za to że nie pościelałeś łóżka lub przybrudzone auto nie wspomne o tym że nie płacą wakacyjnego. W Polsce gość od rekrutacji pan Marek a w holandii Klass Deker. Uważajcie i nie dajcie się nabrać na ładne rozmowy i obiecanki. Pozdrawiam.
#1
Napisano 31 lipiec 2015 - 20:53
#2
Napisano 31 lipiec 2015 - 22:35
...a tak sie składa, ze 3 razy w ciągu ostatnich 2 miesięcy mogłem od nich pracowac, co raz brakowało albo pięczątek , albo innego badziewia... i co raz jestem z nimi w kontakcie... ale sprawiali wrażenie raczej rozgarniętych. Inna sprawa, ze chyba 90% agencji do/z Holandii to krętacze, z tego co sie nasłuchałem/poznałem jak HOLANDIA JOBS rekrutująca dla Wanted - gdzie robić i kiedy - wiedzą wszystko, ale jak przyjdzie do płacenia, zwrotów za paliwo... wtedy juz ciezko, tego ksiegowa nie wiedziała, tego nie dostała itd... a w biurze same wiejskie dziewczyny zapewniające, ze wszystko bedzie cacy... Tragedia.
#3
Napisano 03 sierpień 2015 - 17:51
Dokładnie tak coraz gorzej o normalnego pracodawcę.
#4
Napisano 03 sierpień 2015 - 22:11
Kolego .. cały czas jesteś robiony w h.. przez wszystkich.. polityków.. sprzedawców w sklepach.. producentów wszystkiego co tanie i dla mas.. niemieckie gazety (bo cała "polska" prasa jest w ich łapach.. a chciała Jakubowska uratować "czasopisma".. a Janowski "polski cukier" .. to dostał chłop "kwasika" i zwariował).. TV .. itp.. itd... nawet baba robi cię w h... że ją "boli głowa" jak jej się nie chce... a ty bys chciał żeby agencje, które ktoś stworzył BY ZARABIAŁY PIENIĄDZE i tylko po to.. a nie znajdowały "jeleniom" zajebiś..e fajne kontrakty.. tak jak PUP (Powiatowy Urząd Pracy - stanowiska dla rodzin: żon, córek, kochanek.. panów radnych i urzędasów). Gdyby tak się stało to mógłbyś zwariować.. i nie odnaleźć się w tym niezrozumiałym dla siebie świecie.(Mam nadzieję, że rozumiesz tą metaforę) A tak.. wszystko normalnie..
Trudno się nie zgodzić...
#5
Napisano 04 sierpień 2015 - 13:22
Mam rodzinke w UK jade tam do tej samej wiochy co siedzom ale oni nawet nie mają pojęcia że tam w ich okolice jade że se sam załatwiłem robote.
#6
Napisano 04 sierpień 2015 - 15:22
No tak... a dlaczego nie mogą Polacy pracować w Polsce? Bo tutaj inaczej spoiny wychodzą czy jak?
#7
Napisano 12 sierpień 2015 - 21:56
Panie Jacku, w Polsce stan konta zazwyczaj się nie zgadza
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych