Witam wszystkich użytkowników forum.
Chciałbym wyposażyć warsztat ślusarski w troche lepszy sprzęt niż posiadam do tej pory z dotacji jaką dostałem około 25 tys.
Prace jaką wykonuje to ogrodzenia, balustrady, lekkie konstrukcje stalowe również remonty kutrów pozatym rośnie zapotrzebowanie na konstrukcje ze stali nierdzewnej głownie balustrady i roznego rodzaju mniejsze zlecenia czyli coś pospawać czy dorobić włacznie z aluminium.
Na tą chwile posiadam:
półautomat lincoln 425 (cięzsze prace remontowe)
sherman 250Y (wiadomo żadna rewelacja)
tig sherman 315P ac/dc (wymiana palnika potem ok.5lat użytkowania w róznych warunkach i naprawde wart był swojej ceny)
tig lincoln invertec V160tp(również przeszedl katusze potem stał dłuższą chwile z wymianą rączki a teraz jakby to juz nie ten sam tig , moze wina palnika bo teraz i kable sztywne i ogolem cięzko mi leży w dłoni wiec nie ma opcji żeby coś precyzyjnie pospawać)
Pozatym spawarki inwert. typu magnum czy dedra160 kupowane wiadomo za jakie pieniądze można śmiało powiedzieć ze są zajchane.
Chciałbym sie poradzić państwa z wyborem tiga , migomatu , plazmy do cięcia stali oraz spawarki inwertorowej .
Za ok.5tys. chce zakupic drobniejsze elektronarzedzia i za ok.20 23tyś sprzęt wyżej wymieniony.
Tig DC za ok.8 tys napięcie230v ze względu na prace w terenie,chodzi mi głownie o precyzyjne spawanie nierdzewki. Długo myslalem nad kemppi master mls 2300 ale ze alu. spawane jest głownie na warsztacie sherman lepiej sie do tego nada ze wzgledu na moc.
Migomat rowniez do ok 8tys. z tego co czytałem kemppi kempact doskonale sie nadaje na warsztat a moze jakas mocniejsza maszynka typu lincoln powertec 425 S , zaznacze ze sprzet ten nie bedzie katowany non stop przez kilka godzin.
Przecinarka plazmowa za ok 4-5tys zapewne na żródło prądu 3fazowe pytanie jaką wybrac?
Spawarka inwertorowa za ok 2-3tys chodzi głownie o prace w terenie czyli wytrzymujaca ciezkie warunki atmosferyczne. bardzo dobrą opinią cieszy sie kemppi minarc ale zupelnie nie mam rozeznania.