Skocz do zawartości


Zdjęcie

Identyfikacja spawacza - norma


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#21 Schweisser

Schweisser

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 632 postów

Napisano 05 maj 2015 - 17:21

koledzy..racja jest jak dupa..kazdy ma swoja;) wiadomo ze jak bedzie szlo do doktora to nie dosc ze spawalnik bedzie gdzies w poblizu to sam bedziesz chcial podbic zeby pozniej nie bylo nieporozumien  kto ma z flexem biegac ;)...druga strona jest taka ze czesto wielu spawaczy robi a pozniej siedzi szlifierz i podbija spoiny jednym albo dwoma numerami bo chlopacy mieli akurat uprawnienia...zaklad zaoszczedza na odnawianiu a i robota idzie jak nalezy bo kowalski ktory umie spawac a nie mam papierow bedzie robil za mniej..wszystkim sie zgadza oprocz...spawacza...kiedys mialem sytuacje ze mi nie przeszedl przetop 16 sztuk bylo robione na goraco na 30 mm grubosci materiale magiem w pionie na 1/2 V robota byla na tyle pilna ze mowilem ze szczelina jest za mala..to nie ma czasu uslyszalem..nie doc ze szczelina byla za mala to bylo badane jeszcze na cieplo...i podejrzewam ze przetop tam nie wyszedl..ale jak robota goni i klient czeka w papiery wbite UT-OK i czesc...spawam instalacje i na izometri brygadzista ma zaznaczone kazde lacze niebieskim z warsztatu czerwonym na montazu wiadomo wszystko co i jak.. ja juz kiedys powiedzialem moge sie podbic..ale pod swoja spoina;) a co do tego numeru to ciekawa sprawa tez slyszalem ze mam jakis nr niby w rewidencji spwalniczej w bazie TUV ale nie mam pojecia co to za numer ..a podbijak dostalem zaklodowy jak szlo kazdy mial..110,111,112,113...watpie zeby byl taki zbieg okolicznosci z baza   :)


Użytkownik Schweisser edytował ten post 05 maj 2015 - 17:22





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych