Skocz do zawartości


Zdjęcie

Praca okolice Olkusza/Trzebini


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Damian908

Damian908

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 22 marzec 2015 - 21:42

Witam. Jestem młodym spawaczem który niedawno odebrał papiery i poszukuje pracy. Szukam jakiś zakładów z okolic Olkusza/Trzebini ? Jakie byście polecili gdzie mógł bym nabrać doświadczenia dla spawacza MAG ? Posiadam również uprawnienia na palnik. Dodam może jeszcze, że spawanie idzie mi dość dobrze jak na początkującego i w miarę szybko się uczę. Gość co mnie uczył twierdził, że mam rękę do spawania choć ja twierdzę, że jeszcze długa droga przede mną żeby być dobrym spawaczem. 



#2 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 23 marzec 2015 - 07:49

Doświadczenia w magu nabierzesz w stoczni lub kopalni.



#3 Damian908

Damian908

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 24 marzec 2015 - 13:36

Nikt nie zna z tych okolic zakładów pracy ?



#4 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 24 marzec 2015 - 19:27

Kolego w Polsce nic nie jest produkowane, nie nabierzesz tam doświadczenia, bo tam wybrzydzają nawet na doświadczonych majstrów.



#5 weldek

weldek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 950 postów

Napisano 27 marzec 2015 - 19:12

Doświadczenia w magu nabierzesz w stoczni lub kopalni.

PanJacek, a gdzie można zostać wielkim magiem? albo chociaż alchemikiem


Użytkownik weldek edytował ten post 27 marzec 2015 - 19:13


#6 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 27 marzec 2015 - 20:28

Po koniaczku...

Jak po szkole to trzeba przerobić parę ton drutu na oswojenie aby zostać choćby małym magiem.

Polecam kopalnię lub stocznię wedle upodobania czy się lub być oddzielonym od nieba ziemią czy od ziemi wodą.

Wypada usiąść z googlem i poszukać kopalni, ano w Europie to generalnie nie ma naboru, więc można w Chinach...

Ale zawsze są przecież stocznie, o tyle że Norki i Baaaberdińczycy przestali się w ciesielkę bawić ze względu na niepoważne zachowanie Saudyjczyków co do cen produktów to te stocznie gdzie się dużo maguje są w Chinach.

 

Aby zostać magiem od stali należy więc oswoić się z ryżem, zaciągnąć sobie kąciki oczu w kierunku uszu, przyzwyczaić, że wszyscy nazywają się tak samo i piszczą.

 

Gdyby jednak okazało się że gdzieś jest jeszcze przerób taki że można za młodego pójść magować i się człowiek namaguje że niestraszne mu będzie, wtedy można hełm magiczny kupić z demonem powietrza zaklętym w ... z tyłu zaklętym i w Bydgoszczy bądź Danzig Frei Stadt aluminiowe, szczelne rzeczy migować.

Wtedy z pewnością magiem wielkim się zostanie. Choć zdrowiem można to przypłacić. Demona z podwójnym pulsem i lodówką kupić od Finfolków lub Messerów i rzemiosło jako wyzwolony mistrz czynić.

 

 

Alchemikiem wszak zostać łatwiej. Trzeba tiga jako tako na czarnej opanować, demon do tiga niedrogi, choć na początku trzeba go pocierać zanim na taki lepszy co sam z butelki wyskakuje na rozkaz się uzbiera. Następnie po budowach się szlajać, po produkcji byle czego, a gdy się na hełm magiczny z pasem uskłada, oraz demona o zmiennym charakterze tedy można zdrowiem przypłacając niegorszy pieniądz robić.

 

 

Najłatwiej zostać iluzjonistą, nałapać numerów to frajerów i za Ciecia robić, na los swój niegodny i życie parszywe pięści przeciw Bogom wznosić.

 

 

Zawsze pozostaje pytanie po co to robić.

Ja jestem z rodu, gdzie od pokoleń każdy trzymał palnik, młotek i karabin. Jak miałem 12 lat byłem obyty jako tako z paleniskiem i młotkiem.

Mimo wszelkich prób ucieczki z tradycji rodzinnej skończyłem jak skończyłem. Robię bo widać takie powołanie, lubię to, wychodzi mi.

 

Jak ktoś chce to robić dla pieniędzy to już nie te czasy na tym kontynencie. Chociaż na pewno płoty dalej trzeba będzie robić i w produkcji tu i ówdzie wielki czarownik się nada. Warto się za programowanie i ustawianie maszyn zabrać, to równie dobry pieniądz.

 

 

//tak dla wyjaśnienia, finfolk (dziś kojarzeni generalnie z Finami) byli znani z umiejętności magicznych, co tysiąc lat temu oznaczało że cuda cudeńka umieli z brązu i żelaza wykonać;



#7 marlborom5

marlborom5

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 32 postów
  • LokalizacjaJaworzno

Napisano 15 maj 2015 - 02:09

Witam. Jestem młodym spawaczem który niedawno odebrał papiery i poszukuje pracy. Szukam jakiś zakładów z okolic Olkusza/Trzebini ? Jakie byście polecili gdzie mógł bym nabrać doświadczenia dla spawacza MAG ? Posiadam również uprawnienia na palnik. Dodam może jeszcze, że spawanie idzie mi dość dobrze jak na początkującego i w miarę szybko się uczę. Gość co mnie uczył twierdził, że mam rękę do spawania choć ja twierdzę, że jeszcze długa droga przede mną żeby być dobrym spawaczem. 

Witam spróbuj sobie w Olkuszu jest hala produkcyjna firmy Krakservis z siedzibą w Krakowie.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych