Hej Mam dylemat związany z rozpoczęciem kursu spawacza. Zaznaczmy, że w temacie jestem nowy, nie spawałem wcześniej z wyjątkiem posmarkania sobie jakichś pierdół zwykłą małą spawarką transformatorową.
Ale spokojnie nie jest tak, że idę w ciemno na kurs zrobiłem mały rekonesans po zakładach w mojej okolicy, potrzeba spawaczy z doświadczeniem ale młodego też przyjmą na próbę. Praca przy produkcji maszyn rolniczych czyli pługi, agregaty itd.
Teraz pytania do doświadczonych robić metodę 135 czy 136?
No i gdzie mi radzicie, bo mam do wyboru Centrum Kształcenia Praktycznego w Piotrkowie Tryb. i Centrum Spawalnicze PIK SPAW w Częstochowie. Cena w pierwszym to 2200 a w drugim 1900. Czas trwania w obu przypadkach ok. 3 tyg. w PIK SPAWie od poniedziałku do piątku mogę smarkać od 8 do 16, a w Piotrkowie jakieś kilka godzin rano lub po południu tylko. No i w tym PIK SPAWie jest egzamin z IS z Gliwic. Panowie co wiecie o tych ośrodkach no i co radzicie? Jaka metoda i gdzie
Z góry dzięki za pomoc