Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak zostać spawaczem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 13 październik 2014 - 18:32

Witam Serdecznie ! może i był podobny temat ale wolę napisać nowy aby przedstawić wam moją sytuację. Otóż chciałbym się was zapytać co muszę zrobić, do jakieś szkoły pójśc lub jakie kursy skończyć aby zostać spawaczem ? rozumiem, że określenie " zostać spawaczem" zostanie przez was potraktowane smiesznie ale mam na mysli to, co mi pozwoli na pracę jako spawacz :)

 

 

Rozumiem, że doświadczenie jest najwazniejsze i to oczywiście zdobywa sie przez lata lecz czy ktokolwiek przyjmie mnie to pracy jako świerzak ? np w Norwegi...

 

I czy wada wzroku, minimalna bo -0.5 ( mam okulary ) robi problem ?

 

Z góry dziękuję !

 

 

PS:

 

Może ktoś sie orientuje co warto zrobić, jaki kurs aby więcej zarobić za granicą :) ( szybki np. 6miesięcy ).



#2 weld777

weld777

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 336 postów

Napisano 13 październik 2014 - 18:37

dobre...daj spokoj z tym tematem.Norwegia ...szybki kurs trochę się zagopolowales



#3 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 13 październik 2014 - 18:38

Dlaczego spokój z Norwegią ? to tak przykładowo podałem :) planuję wyjazd za granicę i zastanawiam sie w którym kraju będa największe zarobki :) szybki kurs...np na wózek widłowy itd...przeciez nie mialem na mysli szybkiego kursu na spawacza albo dyrektora Windowsa...



#4 weld777

weld777

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 336 postów

Napisano 13 październik 2014 - 18:45

nie z Norwegią...mam na myśli każdy inny kraj do zarobkowania,na razie możesz jechać n.p. na ogorki do Holandii.Nie pisze tego zlosliwie,taka jest prawda ale bez doświadczenia i co najważniejsze jezyka możesz jechać jedynie j.w.



#5 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 13 październik 2014 - 18:56

aaa rozumiem :) byłem w tamtym roku w Holandi, niestety pracowalem poprzez biuro gdzie była wiekówka ;/ tragedia...

 

bez języka ? hm... mój angielski jest bardziej niż komunikatywny ;p nie perfekt ale na pewno się dogadam :)

 

A np. Anglia ? co o tym myślisz ?>

 

 

 

A jak to jest z tym spawaniem ;p



#6 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 13 październik 2014 - 19:11

Słuchaj, aby jechać spawać za granicę to trzeba po pierwsze

- nauczyć się spawać perfekt, umieć ustawić dobre parametry spawania, skąd zaczynać spawać, aby nie wciągnęło, pokrzywiło 

- Rysunek techniczny

- Język

- umiejętność posługiwaniem się narzędziami, suwmiarki, metrówki, szlifierkami itp...

 

Ja się jeszcze nie szykuję, bo jeszcze dużo braków u mnie jest. Choć już mniej więcej potrafię ustawić parametry i pociągnąć spoinkę, ale czasami polegam w wymuszonych pozycjach, leżąc, wolna ręka.

 

Kursy jak teraz wyglądają to lepiej wydać pieniądze na maszynkę do spawania tig/mma czy tam migomat kupić sobie na złomie, blach płaskowników kilka rurek zobaczyć na youtube jak ludzie spawają i więcej się na uczysz i chociaż coś może pożytku w domu zrobisz :) Teraz szkół dla spawaczy prawie nie ma co byś liznął chociaż rysunku technicznego. W polsce znajdziesz prace w tym zawodzie ale na kokosy nie licz od 8-13 zł na początek.

A z zagranicą narazie zapomnij. Takie jest moje zdanie, chociaż nie którzy mają inne.



#7 waco

waco

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 424 postów

Napisano 13 październik 2014 - 19:23

Tak na prędko.

Masz od 5 do 8 tysi to idź na kurs 136 od zera np Smolniki czy Jędrzejów ! Poświęć te kilka tygodni i się nauczysz jak prowadzić uchwyt plus troszkę wprawy jakiejś tam. Jak już się podszkolisz wydasz grubą kasę to wtedy kolega bedzie wiedział czy chce zostać spawaczem. Taka prawda znam takich co położyli na kursy nawet i 15 tysi stracili po 6 miechów a na końcu okazało się że to nie dla nich. Warto się zastanowić 100 razy zanim się na coś takiego zdobędzie. Nie piszę tego złośliwie taka prawda poza tym jak będziesz się czuł na sile to po takim długim kursie jak masz czas i środki na eksperymenty to spróbuj na te Norwegie czy inny kraj UE. będziesz po kursie to się odezwij dam ci namiar do Belgii do takiego kołchozu ze masakra  :ph34r: Mi sie po tygodniu odechciało :P



#8 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 13 październik 2014 - 19:45

Ho ho :) to aż tyle roboty ? ;D

 

Czy gdybym chciał zostać spawaczem to najlepiej albo kupić maszynkę TIG i się bawić, załatwić sobie jakiś staż i tyle ? żadnych szkół, kursów ?

 

 

Tak się właśnie zastanawiam nad jak najlepszymi zarobkami za granicę dlatego do głowy wpadło mi spawanie :) zresztą podoba mi sie to;D

 

 

 

 

 

A jak mowa o pracy za granicę, gdzie pojechać teraz wyjechać z angielskim ? ( chłopak 19 lat )

 

A i czym waszym zdaniem jest sens kończyć politechnikę ( elektronika ) jeżeli się wie, że nie będzie jakimś ideałem ? ;p


Użytkownik XMasterX edytował ten post 13 październik 2014 - 19:48


#9 magius

magius

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 178 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 13 październik 2014 - 19:58

Jak na moje, samemu to można tylko spieprzyć sprawę.

Po co dwa razy odkrywać amerykę? Najlepiej pójśc do sprawdzonego ośrodka szkoleniowego, gdzie pokażą Ci dobre podstawy, skończysz kurs, zdasz próbkę i wystawią Ci certyfikat z egzaminu. Kolejnym krokiem, byłoby załapać pracę w kraju (wiem, wiem łatwo powiedzieć, ale kto powiedział, że będzie łatwo?), co by nabrać ogłady w zawodzie, tak jak wcześniej wspominali, nauczyć się posługiwać odpowiednimi przyrządami itp. Zdobyć odpowiednie doświadczenie i wtedy uderzać za granicę. Aha i bez rysunku technicznego ani rusz. Dodam jeszcze, że warto wiedzieć co oznacza oznaczenie egzaminu spawacza, które jest wbijane po kursie - wiedzieć swój zakres uprawnień. Zaraz po kursie aplikowanie o pracę za granicą to moim zdaniem porywanie się z motyką na księżyc. Tylko pamiętaj, dobry ośrodek szkoleniowy - jak widzę co spawacze prezentują zaraz po kursie, to normalnie na ich miejscu żądałbym zwrotu pieniędzy, bo nic nie potrafią...


Użytkownik magius edytował ten post 13 październik 2014 - 20:00


#10 miroslawzmudzki

miroslawzmudzki

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaWierzbanowa Kraków

Napisano 13 październik 2014 - 20:13

Kolego 

XMasterX

 

przyszły spawaczu kolega 

waco ma dużo racji ale ja mam pomysł chciałbyś zobaczyć czy chcesz być spawaczem ? Weź jakieś żelastwo (NAJLEPIEJ BRUDNE  DOŚĆ DUŻE) i papraj sorry spawaj jak chcesz 8 godzin prawie non stop (z przerwą ) , kup sobie kilka paczek elektrod np? dobra 8 ! wyspawaj je i pomyśl że jutro będzie taka sama jazda i pojutrze też i POTEM CO DZIEŃ , przepraszam ale takie są realia w tym  zawodzie więc jeśli cię nie zniechęciłem to po tym (teście ) odpowiesz sobie sam CHCĘ BYĆ SPAWACZEM CZY NIE bo ten zawód trzeba szanować i lubieć . ( Wież mi jak polubisz spawać to jest kasa w tym zawodzie ALE NIE NA START ) Pozdrawiam

#11 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 13 październik 2014 - 21:43

To, że od razu nie ma pieniędzy w tym zawodzie to wiem :) ale powiedzmy sobie szczerze, 5 lat i już byłbym profesjonalistą ? czyli jak studia;p Wiem, że trudna robota ale coś trzeba w życiu robić ;p

 

Na razie muszę wyjechać za granice, znaleźć cos dobrego i zarobić ale na razie brak pomysłów :)



#12 don Carlito

don Carlito

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaDTR

Napisano 14 październik 2014 - 10:54

jesteś typowym przykładem kogoś kto nie ma pojęcia o tym zawodzie. chcesz być spawaczem? to tak jak byś powiedział że chcesz być kierowcą... tylko czego kierowcą? TIRa, osobówki, motocykla czy taczki? zrobienie wszystkich uprawnień na wszystkie metody na wszystkie materiały na wszystkie pozycje to nie wiem czy wygrana w totka by wystarczyła. więc pomyśl jakie masz predyspozycje manualne i dobież metodę. co do pracy na zachodzie, to pamiętaj że jest tam konkurencja jak skurwesyn i bez doświadczenia będzie ciężko(bardzo ciężko). historie o Polakach za granicą nie są wyssane z palca.

 

 

 

ps. jak ktoś bez wyspawanego jednego dnia zaczyna nawijać o Norwegi to mnie hooy strzela



#13 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 14 październik 2014 - 12:21

....ale ja nie pisałem, że jadę do Norwegi spawać ! mam na myśli to, że tylko chętnie zostałbym spawaczem bo widzę, że np w Norwegii są ładne dochody :) oczywiście wiem, że nie będe profesjonalistą jutro albo za 3-4 lata już można myśleć :)

 

Teraz potrzebuję wyjechać i trochę zarobić dlatego wspomniałem o np o Norwegi pytając się was gdzie najlepiej zarobić.... ( w jakim kraju )

 

 

 

 

A jeżeli chodzi o spawacza, rozumiem, że najlepiej znaleźć sobie jakieś praktyki w Polsce ale od czego zacząć ? od jakiś kursów ? studia ?


Użytkownik XMasterX edytował ten post 14 październik 2014 - 14:11


#14 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 14 październik 2014 - 14:28

Oks zrobisz kurs wyjdziesz za granicę i co ? Dostaniesz rysunek tech i masz to i tamto zrobić ? I co leżymy płaczemy ? Ok masz montera co tb przygotuje wszytko ok bierzesz palnik uchwyt i jazda... Palisz blachę na wylot ? Lub brak przetopu ? Leżymy i płaczemy ? MOżna dużo wypisywać.  NIemcowi norwegowi taki ktoś nie potrzebny. Tyle w tym temacie.



#15 XMasterX

XMasterX

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 14 październik 2014 - 15:08

Ludzie czy Wy wgl czytacie co ja piszę ?.........................................

 

Ile razy mam tłumaczyć ;/

 

 

 

Dobrze wiem, że aby wyjechać muszę zdobyć doświadczenie, aby je zdobyć musiałbym zatrudnić sie gdzieś na staż w POLSCE, tak ? ale co wcześniej ? gdzie mam sie uczyć na spawacza?

 

 

 

------------------------------

 

 

Teraz o wyjeździe za granicę myślę ale nie w celach pracy jako spawacz tylko normalnej, wyrywkowej dlatego przy okazji się pytam czy wiecie w jakim kraju Uni Europejskiej najlepiej zarobić:)



#16 Developers

Developers

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaMój świat....Moje kredki....

Napisano 14 październik 2014 - 15:19

teraz to sezon się skończył i prawie nic nie zarobisz akordowo. Bierz się za robotę jak chcesz być spawaczem płoty itp.



#17 matmax426

matmax426

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaGarching an der Alz

Napisano 14 październik 2014 - 17:35

Skoro jesteś absolutnie zielony to idź na podstawowy kurs mig-mag, to moim zdaniem najprostsza metoda spawania i zobacz na czym to polega.

 

Wbrew temu co niektórzy sadza spawanie to nie jest wcale lekka praca, w lato gorąco, w zimę zimno, hałas, pył, smród, sporo ciężkich metalowych elementów które chcą Cie uderzyć lub skaleczyć.

Do tego majster  który nie ma bladego pojęcia o spawaniu i Cie popędza bo nie rozumie dlaczego nie spawasz tak szybko jak jemu się wydaje że powinieneś. 

A najważniejsze że spawanie jest dość szkodliwe: promieniowanie elektromagnetyczne, opary z parujących chemikaliów czy smarów na niedokładnie wyczyszczonym materiale, pyły ze szlifowania takie że potem smarkasz na brązowo. (ja pindole, co ja wybrałem za zawód ;( )

W dodatku tu trzeba być cierpliwym i dokładnym. 
 

Co do zagranicy to Koledzy powiedzieli chyba już wszystko w tym temacie, ja mogę się tylko potwierdzić.

 

Nie odbieraj tego w taki sposób że chcemy Cie zniechęcić żebyś nam później nie robił konkurencji, takie są realia pracy spawacza. 

Osobiście znałem kilka osób które zrobiły sobie kurs na spawanie i nawet zaczęły pracować w zawodzie, ale było widać że nienawidzą tej roboty. 

Jeszcze jesteś młody i masz sporo czasu na zastanowienie się co chcesz robić w życiu, a pamiętaj, wybierz to co Cię naprawdę interesuje i będzie Ci przynosić satysfakcje a nie tylko coś co jest modne lub dobrze płatne.



#18 Mario

Mario

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 224 postów

Napisano 14 październik 2014 - 18:02

,


Użytkownik Mario edytował ten post 25 październik 2014 - 08:24


#19 KaMi141

KaMi141

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 36 postów

Napisano 14 październik 2014 - 19:05

XMasterX przyjmij sie za montera do jakiejś sensownej firmy<molocha na rynku>! Tam lizniejsz troche monterki, zobaczysz co to jest pan spawacz,pan majster,pan kierownik, poznasz klimat pracy, jedna flacha, druga...itd. :)  Jak Ci sie spodoba to dalej bedzisz juz wiedzial jak zostac spawaczem a jesli nie to jebniesz papierami po 2 miesiacach i zapomnisz o tym zawodzie :D

 

Osobiście nie polecam, mysle ze lekarz jest lepszym rozwiazaniem:)

Spawam kilka lat, pare lat zagranica, rozne metale, roznymi metodami, rozne średnice w roznych firmach i jak sobie pomyśle ze mam to robić do emerytury to rzygac mi sie chce. To jest tak nudne- tfuuuu. :) ale bardzo dobrze Cie rozumie w Twoim wieku tez chcialem duzo zarabiac :)

Pozdrawiam i powodzenia zycze :)



#20 prezesAdammm

prezesAdammm

    Weteran

  • Zablokowany
  • PipPipPipPip
  • 372 postów
  • LokalizacjaNorwegia (obecnie), okolice Wrocławia (oryginalnie)

Napisano 14 październik 2014 - 20:38

Chcesz być spawaczem, jak kurde problem - nie słuchaj tych malkontentów powyżej... idź na jakikolwiek kurs, możesz wysupłać z własnej kasy kilka tysi lub może uda ci się wyrwać kurs z Urzędu Pracy...

 

Kurde to nie problem zrobić kurs, zdobyć super uprawnienia bez umiejętności spawania, nie martw się kursem ponadpodstawowym na badania rtg - to kurs nawet jak nie umiesz.... czary - mary, zdasz nawet jeśli będzie poprawka...

 

Na papierze bycie spawaczem to wyłożona kasa i jesteś Panem SPAWACZEM... i ch...j z tego będzie jeśli nie masz nagranej jakiejś roboty... to się k....wa liczy NAGRANA ROBOTA po kursie a nie TIGI, srigi, MAGI i inne certyfikaty z kosmosu... Jeśli masz nagraną i w miarę pewną robotę to pod nią robisz odpowiedni kurs... I tyle w temacie... najpierw nagranie jakieś roboty później papierologia...

 

To obecnie jest najbardziej sensowna opcja...

 

Tylko mnie zastanawia jeden fakt, chcesz być spawaczem, a twierdzisz że chcesz a jednak nie przejrzałeś ogólnie to forum, bo jeśli byś tylko przejrzał pobieżnie to byś zorientował się że nie każdemu udaje się zacząć, certyfikaty przepadają - ręka traci koordynacje (spawanie to praca stricte fizyczna) i o poprawnie pospawane próbki jest ciężko jeszcze świeżakowi, bez obycia w zawodzie, to fakt nie zaprzeczalny...

 

Proszę jeden z wątków i Norwegia... i się nie udało...

http://spawalnictwo....owanie/?p=15457

 

Przeglądam również czasem te olx, gumtree i widzę prawie błagalne prośby o zatrudnienie, danie szansy - mają super kursy ale bez doświadczenia i to wisi...

 

To nie jest tak że każdemu się uda, wszystko zależy od samozaparcia, szczęścia i rejonu zamieszkania, w jednych możesz mieć szansę w drugich już nie...

 

Wiesz ja wypowiadam się z innego poziomu jak reszta... wiesz określenie mnie "spawaczem" to raczej duże uproszczenie prędzej najemnikiem, fakt obecnie jestem spawaczem, w 2007 robiłem pierwszy kurs, obecnie mam papiery na podst upr 135 MAG i 141 TIG (inox) do tego 136 drut proszkowy ponadpodst - na fuchach czasem elektrodą pomajstruję, palnik włączę itp ale w międzyczasie od tego 2007 byłem również przedstawicielem handlowym czy też właściwie brygadzistą na budowie...

 

Żadna praca nie hańbi tylko haniebny jest poziom wynagrodzeń i ci jeb....ni pożal się boże pracodawcy, panowie i władcy... jeden gn...j z drugi rozbija się nowymi rozbija się nowymi samochodami a ty ku....wa nie masz jeb....nego wyciągu na hali... Smutne ale prawdziwe... Robota nie jest zła jeśli tylko jakieś normalne cywilizowane warunki jednak były...

 

Powiem tak, dopiero od połowy roku 2014 coś się zaczęło ruszać z pracą dla spawacza we Wrocku i okolicach, ale dla spawacza z doświadczeniem bo próbki to konieczność... ciężko określić co będzie dalej... myślę że branża odbija od dna... łatwo utopić kasę w bezsensowne uprawnienia bez jakiejś opcji na zatrudnienie...

 

Ja tam płakać nie będę jeśli po nowym roku zostanę w zawodzie czy jednak spróbuję się w innej roli niż ostatnie przerywane 5 lat ;) ... Kursy i tak miałem z PUP - nowych nie mam zamiaru robić... Prawda jednak miałem okazję ciekawe rzeczy robić (żadnych płotów, może kiedyś sobie w domu odpier...le), spotkać ciekawych ludzi...  fakt sku....w też było sporo... parę delegacji w Polsce, ale ogólnie fajnie było...

 

No tylko ja startowałem jeszcze w dobrym okresie, a teraz może nie być tak prosto...


Użytkownik prezesAdammm edytował ten post 14 październik 2014 - 20:40





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych