Nterenie dawnego DDR takie są stawki,więcej ciężko wyciąnąć...
Dlatego wszyscy (którzy mogli) Niemcy spieprzyli do zachodnich landów...
A tak poza tym,to co koledzy tak się czepili,by na działalności robić? Etat nie lepszy? Firma ma ci ogarnąć WSZYSTKO,a na DG musisz o wszystko sam zadbać i sobie załatwiać... Kończysz dniówkę,i potem ślęczysz w papierach,liczysz,kombinujesz,jak tu oszwabić fiskusa/podległych pracowników (nierzadko kolegów z tej samej wsi)...
A na etacie? Fajrant,kopa w "kawues",i na piwo...