Jakie są konsekwencje patrzenia jak ktoś spawa bez maski. Czy to prawdę że w ten sposób można uszkodzić wzrok?
Wpływ na wzrok
#1
Napisano 13 wrzesień 2013 - 15:36
#2
Napisano 13 wrzesień 2013 - 17:29
najlepiej sprawdz sam
#3
Napisano 13 wrzesień 2013 - 18:54
Nie no wiem że każdy mówi że nie wolno na to patrzeć, ale serio zastanawiam się jakie naprawdę są konsekwencje.
BO czasem mam wrażenie że to taki sam zabobon jak przekonanie żę nie wolno czytać przy słabym świetle.
#4
Napisano 13 wrzesień 2013 - 19:18
Dawid, ty tak na poważnie?
#5
Napisano 13 wrzesień 2013 - 20:21
Nie to nie jest zabobon.
Zwykle prócz możliwości "trwałego uszkodzenia wzroku" ... no ale zakładam że nie dasz radę patrzeć kilka minut....albo nie patrzysz codziennie po kilka minut... masz dwie podstawowe wady zaćmę lub uszkodzenie siatkówki...ale to trochę trwa...
Natomiast jest coś gorszego...po takim "napatrzeniu się" budzisz się w nocy i masz chęć z bólu wyjąć oko i postawić obok (nazywa się to chyba poparzeniem siatkówki).... najlepiej, że nawet wizyta w szpitalu może Ci tylko trochę pomóc (dostajesz jakieś tam znieczulenie do oka)...potem kilka dni bólu przy patrzeniu na światło....i mija...
Tak, że z całą pewnością to nie mit;)
#6
Napisano 14 wrzesień 2013 - 14:46
czu ty jetes uposledzony piszac cos takiego chyba tak , wez popatrz sie przez 10 min na spawanie a potem na drugi dzien po nieprzespanej nocy porozmawiamy
#7
Napisano 14 wrzesień 2013 - 19:41
10 min , nie uważasz żę wystarczy 30 sek.
Dawid a zanim zadałeś te pytania , zastanowiłeś się dlaczego spawacze ubierają maski/przyłbice spawalnicze z ciemnym szkłem (bardzo ciemnym szkłem) , może tak dla jaj
Użytkownik hotwanderer edytował ten post 14 wrzesień 2013 - 19:45
#8
Napisano 14 wrzesień 2013 - 22:24
pFF... Maski są dla lamusów. Prawdziwi mężczyźni patrzą co najwyżej przez sitko do mąki.
#9
Napisano 15 wrzesień 2013 - 17:20
Heh naświetlić oczy można nawet w ułamku sekundy kiedyś sobie naświetliłem TIgiem nie powiem wykańczałem się... Ale jest ok... Czym spawałem to najszybciej naświetlisz oczy Tigiem potem elektroda noo i migomat.. Magiem spawałem w okularach przeciw słonecznych bardzo ciemnych i nie naświetliłem sobie oczów.. Kto dużo spawa to oczy są już trochę przyzwyczajone do takiego światła.. Noo i jeszcze praktyka spawania kiedy oko przymknąć to można spawać nawet bez maski i nie naświetlisz oczów heh
Nie przyjemne jest to uczucie jak oczy są naświetlone zwłaszcza w nocy... Masz takie uczucie jak by ktoś ci piasku na sypał w oczy i nie możesz otworzyć powiek.... oczy łzawią na potęgę drugiego dnia oczy się świecą jak by ktoś się dobrze zjarał.... Nie polecam tego nikomu... Nawet najlepszemu się to zdarzy..
Jak masz oczy naświetlone to najlepsza receptura jaką stosuje i znam to, Kropelki Świetlik, Torebki herbaty, Ziemniak surowy w plajstrach Ale z każdym naświetleniem wzrok leci...
#10
Napisano 15 wrzesień 2013 - 21:11
Jakie są konsekwencje patrzenia jak ktoś spawa bez maski. Czy to prawdę że w ten sposób można uszkodzić wzrok?
Konsekwencją patrzenia na kogoś kto spawa bez maski powinno być twoje współczucie dla takiego gamonia. Jednak daję sobie rękę uciąć że zrobi on tak tylko raz
10 min , nie uważasz żę wystarczy 30 sek.
czacem wystarczy kilka błysków
Heh naświetlić oczy można nawet w ułamku sekundy kiedyś sobie naświetliłem TIgiem nie powiem wykańczałem się... Ale jest ok... Czym spawałem to najszybciej naświetlisz oczy Tigiem potem elektroda noo i migomat..
nie ma różnicy w tych metodach jeśłi chodzi o naświetlenie. wszystkie te metody emitują identyczne promieniowanie
#11
Napisano 16 wrzesień 2013 - 13:02
Tak to było poważne pytanie.
Wy jesteście z branży więc wiecie jakie są konsekwencje patrzenia na spawanie.
Dzięki za odpowiedzi teraz rozumiem jaki sens ma stosowanie maski.
Każda maska jednakowo chroni wzrok czy też są jakieś normy, na które trzeba zwracać uwagę przy zakupie maski?
#12
Napisano 16 wrzesień 2013 - 14:05
Tak jak z okularami przeciwsłonecznymi... niby takie same a jedne chronią drugie nie...
Szkiełka dobrej firmy, maska jaka Ci tam wygodnie...do tego dobrze dobrane zaciemnienie szkiełka i powinno być w miarę..
#13
Napisano 16 wrzesień 2013 - 20:49
Ja jedno wiem napewno. tanie przyłbice samościemniające są fatalne dla wzroku. takie same jak tanie okulary przeciwsłoneczne. zwykła ciemna szybka po założeniu której żreniaca się rozszerza i pochłania więcej szkodliwych promieni bo ich nie zatrzymuje.
z tanią przyłbicą jest tak że jak mało spawasz to nic nie czujesz ale wzrok psujesz. ja osobiście się przekanałem. wziąłem z działki tanią przyłbicę do pracy. po ośmiu godzinach spawania miałem lekko naświetlone oczy (a nie złapałem żadnego błysku) w następnych dnisach było to samo.
po tym przyłbicę tą wyrzuciłem. wróciłem do zwykłej i wszystko wróciło do normy. Teraz używam samościemniającej markowej i też jest ok.
a jeśli ktoś będzie tanią przyłbicą spawał przez wiele lat po kilkanaście minut dziennie to odrazu nic nie poczuje ale po dłuższym czasie odczuje pogorszenie wzroku.
moja rada jest taka: jeśli masz spawać amatorsko to kup przyłbicę zwyczajną. weź szkiełko 9, 10, 11, 12 i zobacz które będzie ci pasować.
#14
Napisano 05 grudzień 2013 - 20:02
Ale pieprzą niektórzy tu bzdety. Wogóle jakiś dziwny temat to jest... Okulary przeciw słoneczne BŁAGAM was nie piszcie nic jak macie pisać takie rzeczy. Ale dla twardzieli polecam miłośników solarium wystarczy sczepianie byle czego na prądzie około 150 amper na zamkniętych oczach jak tam wyżej kolega polecił. Niewiele czasu choć on twierdzi że to nic...
Pozdrawiam wszystkich desperatów !!!
#15
Napisano 05 grudzień 2013 - 20:44
Zepsułem sobie oczy kiedyś na remontach wagonów......5-6 spawaczy +jeden z elektrodmuchem.......na jednym wagonie....prawie codzienne naświetlenie oczu.....efekt..małe czarne punkty przy patrzeniu szczególnie na białym tle(ściana,śnieg)
#16
Napisano 05 grudzień 2013 - 21:15
#17
Napisano 06 grudzień 2013 - 01:05
ja już dawno zakleiłem je taśma izolacyjna... zawsze zastawiałem się jakim cudem lekko naświetlam sobie oczy, po tym zabiegu jak ręka odjął
#18
Napisano 12 grudzień 2013 - 23:50
U mnie w zakładzie gość szczepiał podłużnice bez maski,tak tylko na zamkniętych oczach lub patrząc gdzieś w bok,a spawał również traktorem (przy nim już w masce ). Spawy długie,duży prąd ; prawie oczy ugotował,ale nie zabezpieczal się jak należy,wystarczyło pod maske założyć okulary z filtrem i po problemie,ale po co nieraz miał twarz jak zombie
#19
Napisano 19 grudzień 2013 - 10:07
Pamiętam tee czasy jak spawałem 111 bez maski czyli przyłapanie materiału aa potem dopiero spawanie z maską... Drugiego dnia skóra mi z twarzy schodziła.... Moja twarz wyglądała jak bym miał jakąś żółtaczkę lub co innego... Nie polecam tego nikomu...
#20
Napisano 20 grudzień 2013 - 11:48
pFF... Maski są dla lamusów. Prawdziwi mężczyźni patrzą co najwyżej przez sitko do mąki.
to tak jak ze mną, miodu nie jadam, żuję od razu pszczoły
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych