23 odpowiedzi w tym temacie

[raffal43]

Witam wszystkich.

Mam takie pytanie które mnie nurtuje przez mojego majstra w pracy. Pracuję w pewniej firmie jako spawacz 141, spawamy stal nierdzewną. Ukończyłem pełne 3 moduły kursy (1.pachwina, 2.doczołówka, 3 rura). W mojej firmie większość spawaczy ukończyła tylko kurs podstawowy (pachwinę) a posiadają certyfikaty do spawania rury. Nawet w zeszłym tygodniu 3 chłopaków skonczyło kurs podstawowy a jutro (2 wrzesień) ma być gosciu w firmie i maja spawać rure. Jednastka certyfikujaca jest TUV (ale dokładnie nie wiem jaki), sam tez mam odnawiac swoj certyfikat wiec napisze dokladnie kto certyfikuje.  

Dodam ze posiadam jeszcze uprawinia UDT na elektrode i tez musialem przejsc 3 moduly, oraz podstawowe uprawnienia Mag i na kazdym kursie mowili ze trzeba wszystkie moduły przejsc.

Wiec chciałem zapytac w trzeba robic wogole kurs spawania rur i placic czy wystarczy kurs podstawowy?????? A może jest to naciaganie osrodkow szkolenia ???

Dziekuję za przeczytanie i ewentualne wyjasnienie mi tej sprawy.

[Robert]

Nie ujmująć nic uprawnieniom TUV..można je mieć za 600/700zł bez spawania itp,ale ciiisza

[Robert]

A i odnośnie UDT to zaszły/zachodzą pewne zmiany odnośnie egzaminowania-chyba we wrzesniu lub pazdzierniku.

[WeldX]

Tylko IS wymaga chyba jeszcze Kursów modułów itp... UDT/TUV/SLV/DNV wystarczy pozytywny wynik egzaminu..

[marekw]

To fakt, tylko IS Gliwice "wymyśla" jakiś moduły-sruły żeby było niby zgodnie z jakimiś dyrektywami unijnymi, najśmieszniejsze w tym jest to że tych papierów (instytutowych) nikt nie chce później w robocie honorować

Do "zrobienia" TUV wystarczy (teoretycznie) zdać egzamin, UDT kiedyś wymagał książeczki spawacza z wbitymi kursami, teraz zdaje się mają i to w du... Poważnie mówiąc jak nie wiadomo o co chodzi w tym zamieszaniu to oczywiście chodzi o KASĘ. Ośrodki szkolenia trzymają się sztywno wytycznych instytutu tylko z jednego powodu: żeby zarobić kasę na kursantach, trzy moduły to 3 razy konkretna kasa więc nie ma się co dziwić, żeby choć jeszcze spawać za to nauczyli... ale o tym nie ma co marzyć. Krótka instrukcja jak zrobić legalny TUV: (warunek podstawowy - trzeba UMIEĆ spawać) idziesz do ośrodka szkoleniowego i mówisz że uprawnienia ci "wyszły" i chcesz weryfikację zrobić, jak zapytają o poprzedni certyfikat to mówisz że zgubiłeś/pies ci zjadł albo na budowie nie oddali i umawiasz się na termin weryfikacji (oczywiście wpłacasz odp. kasę). Przyjerzdza inspektor, spawasz próbkę i masz legalnego TUV-a

A tak przy okazji i na marginesie, wszystkie "papiery, certyfikaty" są dokładnie tyle warte ile gość który je posiada, jak umiesz spawać to papiery są tylko dodatkiem, natomiast jak tu czasem czytam o "trzepaniu się" nad tematem jakie to papiery zrobić, jakie grubości ścianek, jakie średnice, grupy materiałowe i jakie później będą "uprawnienia" to śmiać mi się chce... W mojej karierze raz tylko spotkałem się z sytuacją (bodajże na budowie w Hamm) że spawalnik wnikał w zakres dopuszczalnych średnic na certyfikacie, w 99% o przyjęciu do pracy decyduje pospawanie "próbki", wystarcza rzut oka i już wiadomo czy spawacz się będzie nadawał. 

[qnox]

Nie ujmująć nic uprawnieniom TUV..można je mieć za 600/700zł bez spawania itp,ale ciiisza

 

 

 

A masz namiar? pisz na spawaczlukasz@gmail.com

Użytkownik qnox edytował ten post 01 wrzesień 2013 - 17:14

[soldador12]

piszcie dalej takie farmazony a ty Robus podaj jeszcze namiary,telefony i co tam sie jeszcze da

[Robert]

http://www.google.pl....51495398,d.d2k

 

Zapytaj taty..

[soldador12]

ty lepiej pakuj ksiazki i lulu bo jutro znowu rok szkolny

[WeldX]

no i poszli obaj

[Developers]

Co widać na tych kursach podstawowych too każdy zda nawet tumok za przeproszeniem... Dla nich tylko liczy się kasa... Aa teraz są problemy z znalezieniem pracy bo są braki w podstawach spawania...

[WeldX]

nie spawam ale zauważyłem, że spawania nie da się nauczyć - trzeba mieć do tego jakąs smykałkę... jeden podspawując jako montersie nauczy a drugi narobi tysiace kursów a i tak nie będzei spawał..... zresztą jak ze wszystkim

[Developers]

dokładnie tak jest

[Mario]

nie spawam ale zauważyłem, że spawania nie da się nauczyć - trzeba mieć do tego jakąs smykałkę... jeden podspawując jako montersie nauczy a drugi narobi tysiace kursów a i tak nie będzei spawał..... zresztą jak ze wszystkim

Spawalnik ?

[Bu-cyrus]

 

nie spawam ale zauważyłem, że spawania nie da się nauczyć - trzeba mieć do tego jakąs smykałkę... 

..trafnie to ująłeś ...dedykuje tą wypowiedź wszystkim co chcą rozpocząć kurs i marzą o szybkich i dużych pieniądzach ...

Użytkownik Bu-cyrus edytował ten post 04 wrzesień 2013 - 21:11

[WeldX]

Spawalnik ?

 

Po części tak.

[krisl1986]

nie spawam ale zauważyłem, że spawania nie da się nauczyć - trzeba mieć do tego jakąs smykałkę...

..trafnie to ująłeś ...dedykuje tą wypowiedź wszystkim co chcą rozpocząć kurs i marzą o szybkich i dużych pieniądzach ...

Co racja to racja koledzy. Spawacz nie ma drogi na skróty do "dużych i szybkich pieniędzy" , trzeba swoje przejść w tym zawodzie i swoje wyspawać. A druga sprawa to tak zwana "smykałka", nie każdy będzie Spawaczem .....

Użytkownik krisl1986 edytował ten post 06 wrzesień 2013 - 11:10

[WeldX]

Taka prawda, kursy niestety dzisiaj jakie są każdy widzi...większość jak najtaniej...jak najmniej spawania..

Czasami się zastanawiam kto będzie spawał za 10-20 lat, kiedy ta większa grupa spawaczy dzisiaj w wieku 30-40 lat da sobie już spokój .....  kiedyś Rafako miało fajną szkołę gdzie coś jeszcze szło złapać...ale chyba już nie ma, Energomontaż Południowy też w pewnym okresie uczył spawaczy na swoje potrzeby..była szansa załapać podstawy potem na budowach to dopracować...teraz nie kojarzę firmy która by sama dla siebie uczyła...wszystko przez pośredników itp itd....po kursie za bardzo też nie ma gdzie popracowwać bo 80% to próbki na których "zawodowcy" się wykładają....

[spoko]

Przy Rafako znowu coś jest od paru lat. Po tym jak sprowadzili hindusów i nie wyszło im to na zdrowie poszli po rozum do głowy i słyszałem ze znów sami dla siebie kształcą kadry. Nie wiem czy na zasadzie szkoły zakładowej ale na pewno praktyki są w Rafako i zalicza się to do stażu pracy a także gwarantowaną mają pracę po skończeniu szkoły.

[darkuss]

Odnosząc do tego co pisał Robert, to co z tego, że można jakieś tam papiery sobie załatwić, gdy po weryfikacji w pierwszy dzień się wyłożysz ? Pracuję po montażach kilka dobrych lat i nie takich chojraków spotkałem. A jak już któregoś wybroniłem przed klientem, żeby jednak pozostał, to sam później żałowałem, ponieważ drugi spawacz szedł za nim i musiał poprawiać (co jest nie fair, ale ktoś to zrobic musiał). Psuja odsyłany jest z budowy i wtedy zaczynają się wielkie żale. A ni lepiej było zapłacić za kurs, poćwiczyć pod okiem fachowców? Wiem, wiem... zaraz mi powiecie, że dostajesz rurkę, czy blachę i sam sobie musisz radzić... Jednak ja twierdzę, że przy odpowiednim zaangażowaniu w ćwiczenia instruktor napewno pomoże, bo od tego jest. Podchodzą oni po łebkach, gdyż wiele osób ląduje na kursie z Urzędu Pracy i nie bardzo wykazują się chęcią nauki.

Użytkownik darkuss edytował ten post 13 wrzesień 2013 - 12:28