A ja dalej będę się upierał, że bez smykałki to może i rok kursować i nic....będzie spawał ale średnio...
Ileż to jest spawaczy kursy nie kursy a i tak im nie idzie - nawet po 5ciu latach praktyki...ale to też często mylone z "brakiem smykałki" jest zwykłe ludzkie niedbalstwo...znałem wielu spawaczy, którzy przez niedbalstwo lub alkohol a co za tym szło niedbalstwo zmarnowali sobie kupę kasy..a wierzcie mi Panowie ten świat jest tak mały.. że wszyscy wszystko wiedzą...
Co do ćwiczenia pod okiem fachowców na 5 ośrodków znam tylko jednego instruktora który w momencie mniejszego obłożenia spawalni był wysyłany na budowy na kilka miesięcy po to żeby się "nauczyć spawać" ...
Cały czas tu odoszę się do spawania w branży energetycznej i gas&oil... faktycznie do spawania agro/prostszych konstrukcji "smykałka" może okazać się niekonieczna i tutaj solidnie odbyty kurs i chęć do pracy w zupełności powinny wystarczyć...