Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lincoln speedtec vs. Esab rebel


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Samwieszkto

Samwieszkto

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 18 listopad 2019 - 18:30

Dzień dobry.
Jestem tu nowy, to jest mój pierwszy post.
Prowadzę niewielką firmę, zajmujemy się metaloplastyką, kowalstwem etc.
Do rzeczy....
Mam do przeprowadzenia montaż balustrad w trakcie którego niezbędne będzie pospawanie tego i tamtego.
Montaż (niestety) będzie prowadzony w kompletnie wykończonych wnętrzach o charakterze w zasadzie "pałacowym"; a więc schody z litego dębu, kamienne posadzki, polerowane ściany itd.
W związku z tym że dotychczas na montażach używaliśmy elektrody a tym razem bałbym się że wszystko zasypiemy deszczem iskier i osmalimy gęstym dymem, zdecydowałem się że czas kupić przenośnego migmaga.
Początkowo myślałem o chińczyku ale z biegiem czasu przemyślałem sprawę i postanowiłem kupić "coś lepszego".
W tej chwili stoję przed wyborem pomiędzy:

Esab rebel EMP 215ic.
Za którego zapłacę 6500 brutto.
W komplecie że spawarką jest wszystko co trzeba: całe okablowanie do wszystkich metod, dodatkowe rolki napędowe, i 3 lata gwarancji.

Lincoln speedtec 200c.
"Goła" spawarka będzie kosztowała 3900 brutto,
ale gdy dokupię resztę taili to cena wyniesie 5800 brutto.

W tej sytuacji różnica w cenie jest na tyle nieistotna że nie może być ostatecznym argumentem który przesądza o wyborze Lincolna.
Chciałbym zatem poprosić szanownych kolegów o opinie dotyczące danych modeli, lub danych marek które pozwolą dokonać mi odpowiedniego wyboru.

Dodam jeszcze że zakupiona spawarka nie będzie jedynie stała w kącie i czekała na "występy gościnne" ale skoro już wydam na nią tyle kasy to mam zamiar dożynać ją na warsztacie i to w sposób dość mocno zróżnicowany.

A więc; Pomożecie ?
Jutro muszę podjąć decyzję.

#2 frank horrigan

frank horrigan

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 277 postów

Napisano 19 listopad 2019 - 08:50

Jeśli obawiasz się, że uszkodzisz wnętrze to użyj TIGa a nie MIGa.


Użytkownik frank horrigan edytował ten post 19 listopad 2019 - 08:50


#3 maniek669

maniek669

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 300 postów

Napisano 19 listopad 2019 - 09:59

Esab jest nowszym modelem, prawdopodobnie lepszym. Ja bez wahania brałbym esaba.



#4 Samwieszkto

Samwieszkto

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 19 listopad 2019 - 16:32

Niestety nikt u nas nie spawa Tigiem. Podejrzewam że nie jest to wielka filozofia ale nie będziemy się tego uczyć akurat na tym montażu.

Szkoda że nikt nie ma nic do powiedzenia na temat komfortu pracy, awaryjności tych urządzeń i typowych usterek, jakości obsługi serwisowej, dostępności i kosztów części zamiennych.

W końcu po rozmowie z kilkoma sprzedawcami zamówiłem Lincolna.
Lincoln podobno wychodzi taniej w naprawach a ogólna jakość obu Marek jest porównywalna.
Przyznaję że Esab cechuje się znacznie wyższym współczynnikiem "zajebistości" ale stwierdziłem że nie będę wyrywał Lasek na spawarkę więc ten aspekt pominąłem.
Nie pominąłem natomiast aspektu finansowego ; zamówiony Lincoln wraz z okablowanie do MigMag i MMA będzie mnie kosztował 4600 brutto.
Aby obniżyć koszty zrezygnowałem na razie z uchwytu TIG którego, jak wspomniałem, nie używamy.
Do tego dokupię już tylko 2kg drutu samoosłonowego i jedziemy na montaż.

Jak dostanę już urządzenie to postaram się opisać wam pierwsze wrażenia.

Użytkownik Samwieszkto edytował ten post 19 listopad 2019 - 17:22





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych