Skocz do zawartości


Zdjęcie

Próbki spawalnicze

Spawanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Tom tom

Tom tom

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 13 sierpień 2019 - 23:29

Witam. Rok temu zrobiłem kurs spawacza mag 135. W przyszłym tygodniu będę na próbkach spawalniczych i chciałbym sie zapytać jak wygladaja te próbki spawalnicze w magu 135?

#2 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 14 sierpień 2019 - 07:48

Na twoje pytanie nie ma żadnej sensownej odpowiedzi, która by Ciebie usatysfakcjonowała.

Próbki spawalnicze zależą od samej firmy, od wewnętrznych wymagań - nie są unormowane, czyli wariantów może być sporo.

Na początku rozmowy z firmą, możesz spytać się jakiego rodzaju te próbki mogą być.

W zależności jak się dogadałeś w dzień próbek przychodzisz we własnym ubraniu roboczym, następnie dostajesz spawarkę, jakiś kawałek złomu aby ją ustawić, następnie jakieś elementy blachy, rury czy coś (zależy od firmy), czasem ukosowane czasem proste. Masz to pospawać w jakiejś żądanej pozycji - teraz to może odbywać się na jakimś stanowisku spawalniczym (z luksusem jak uchwyty czy imadło) lub nawet na kobyłce. Możesz spawać na raz, możesz spawać z przerwą, aby pokazać że umiesz połączyć spoiny.

Po wykonaniu próbki zostanie ona w jakiś sposób skontrolowana, jeśli to blachy PB pachwina a firma ma prasę: mogą ją chcieć złamać i przekonać się czy był wtop, mogą też obejrzeć wizualnie.

 

Istotne również oprócz samego spawania może być: przygotowanie samego materiału, jak widzisz że masz spawalnika obok siebie i na stanowisku szlifierkę kątową, czyścisz materiał z zendry w miejscu spawania plus 1 cm. Do tego staraj się porządnie ustawić materiał przed spawaniem. Po spawaniu oczyść spoinę na tyle ile jest to możliwe, czyli ewentualne odpryski czy szkliwo jak masz szczotkę drucianą... nie szlifuj spoiny jak jest gotowa po całości. Uważaj też jak szlifujesz czy spawasz: jeśli masz parawan wykorzystaj go. Na prawdę nie brakuje debili w zawodzie, który potrafią ci sypnąć wiązką iskier w twarz, pomijam o w miarę sensownym ubiorze ochronnym, byłem kiedyś na próbkach gdy gostek przyszedł w białych krótkich spodenkach... no i mu się ciutkę popsuły przy szlifowaniu.


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne


#3 Tom tom

Tom tom

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 19 sierpień 2019 - 14:29

Na twoje pytanie nie ma żadnej sensownej odpowiedzi, która by Ciebie usatysfakcjonowała.
Próbki spawalnicze zależą od samej firmy, od wewnętrznych wymagań - nie są unormowane, czyli wariantów może być sporo.
Na początku rozmowy z firmą, możesz spytać się jakiego rodzaju te próbki mogą być.
W zależności jak się dogadałeś w dzień próbek przychodzisz we własnym ubraniu roboczym, następnie dostajesz spawarkę, jakiś kawałek złomu aby ją ustawić, następnie jakieś elementy blachy, rury czy coś (zależy od firmy), czasem ukosowane czasem proste. Masz to pospawać w jakiejś żądanej pozycji - teraz to może odbywać się na jakimś stanowisku spawalniczym (z luksusem jak uchwyty czy imadło) lub nawet na kobyłce. Możesz spawać na raz, możesz spawać z przerwą, aby pokazać że umiesz połączyć spoiny.
Po wykonaniu próbki zostanie ona w jakiś sposób skontrolowana, jeśli to blachy PB pachwina a firma ma prasę: mogą ją chcieć złamać i przekonać się czy był wtop, mogą też obejrzeć wizualnie.
 
Istotne również oprócz samego spawania może być: przygotowanie samego materiału, jak widzisz że masz spawalnika obok siebie i na stanowisku szlifierkę kątową, czyścisz materiał z zendry w miejscu spawania plus 1 cm. Do tego staraj się porządnie ustawić materiał przed spawaniem. Po spawaniu oczyść spoinę na tyle ile jest to możliwe, czyli ewentualne odpryski czy szkliwo jak masz szczotkę drucianą... nie szlifuj spoiny jak jest gotowa po całości. Uważaj też jak szlifujesz czy spawasz: jeśli masz parawan wykorzystaj go. Na prawdę nie brakuje debili w zawodzie, który potrafią ci sypnąć wiązką iskier w twarz, pomijam o w miarę sensownym ubiorze ochronnym, byłem kiedyś na próbkach gdy gostek przyszedł w białych krótkich spodenkach... no i mu się ciutkę popsuły przy szlifowaniu.





A jak ustawić półAutomat?

#4 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 19 sierpień 2019 - 14:48

A jak ustawić półAutomat?

A o to musisz zapytać się instruktora spawania oraz ośrodek szkoleniowy który Ci wystawił certyfikat... 

 

Jeśli nie wiesz jak się ustawia półautomat, będąc na kursie spawalniczym chociaż z grubsza to szacunek...


Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne


#5 Tom tom

Tom tom

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 19 sierpień 2019 - 15:15

A o to musisz zapytać się instruktora spawania oraz ośrodek szkoleniowy który Ci wystawił certyfikat... 
 
Jeśli nie wiesz jak się ustawia półautomat, będąc na kursie spawalniczym chociaż z grubsza to szacunek...




Jestem rok po kursie..przez rok czasu nie miałem do czynienia z tym półautomatym i nie pamietam.

#6 Vagabundo

Vagabundo

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaAl mundo

Napisano 19 sierpień 2019 - 16:51

Jeśli przez rok zapomniałeś jak ustawia się półautomat, to czego oczekujesz po forum? Jak ci niby można pomóc?

 

Piszesz o TYM półautomatem, co to jest te TYM.

Nie spawałem TYM'em ani TAMTYM półautomatem, czasem OZAS'em, Kemppi, Froniusem ale TYM'em nigdy, nie znam tej marki

 

Pod pojęciem półautomat, kryje się tak wiele spawarek opartych o różne rodzaje sterowań, od tych elektronicznych jak również stare spawarki stricte elektryczne na diodach prostowniczych z regulacją schodkową.

 

Dodatkowo parametry dopiera się do np. pozycji spawania, grubości materiału itd  bez tych danych ciężko coś powiedzieć.  Tych spawarek jest tyle, że ciężko coś sensownego poradzić.

 

Inaczej się ustawia maszynę z synergią, gdzie parametry masz podane na wyświetlaczach a inaczej starego OZAS'a z dwu stopniową regulacją spawania...

 

Musisz obserwować jeziorko spawalnicze, jeśli podczas spawania drut upala ci się w końcówce znaczy że musisz zwiększyć posuw albo zmniejszyć amperaż. Drut ci odpycha? masz za duży posuw? Poprawne parametry można poznać na słuch, jak boczuś skwierczący na patelni powinno być. Spoina nie wypełniona? za mały posuw, za szybko jedziesz. Sporo odprysków lub porów, masz za mało gazu i trzymasz uchwyt pod złym kątem. Spoina za wysoka? za wolno jedziesz. Na bokach są podtopienie, za mały posuw.

 

To takie z grubsza porady, na szybko - więcej się nie da, bo nie wiadomo co masz spawać i w jakiej pozycji


Użytkownik Vagabundo edytował ten post 19 sierpień 2019 - 16:58

Mientras hay vida, hay esperanza.

Julio Verne






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Spawanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych