Skocz do zawartości


Zdjęcie

PŁUCA SPAWACZA albo ich zawartosc po robocie - dramat

ochrona płuc spawacza

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 13 maj 2014 - 09:40

Witam
 
Wiedziony  wrodzona hipochondrią, ale tez trochę pewna chęcią ujęcia tematu pylu na spawalni  w ramach liczb, postanowiłem dokonać na sobie pewnego małego eksperymentu. Spawaniem zajmuje się hobbystycznie, ale w pewnym momencie  zdążyło się większe zamówienie. Za każdym razem podczas spawania używam MASKI 3m z pochłaniaczem węglowym  z lub bez  filtra cząstek stałych ( włóknina filtracyjna)
 
Do testu zamiast oryginalnego filtra 3M użyłem włókniny filtracyjnej polskiego producenta z Łodzi
O właściwościach filtracyjnych
99,9% =>60mikrometrow
99,5% =>15mikrometrow
 
set up jak ponizej ( zdjecie filtra w masce juz po robocie)
Załączony plik  maska 1 set up.jpg   49,2 KB   83 Ilość pobrań
 
1.Maska  + przyłbica + pochłaniacz węglowy
Trzy pierwsze dni używałem tylko pochłaniacza węglowego. Odczucia – komfort dużo lepszy niż bez maski, brak odczucia gryzienia dymu, natomiast dalej było czuć charakterystyczny zapach gazów powstających w wyniku procesu spawania ( tlenki żelaza, cynku ect).
 
2.Maska  + przyłbica + pochłaniacz węglowy + włóknina filtracyjna
Ostanie 1,5 dnia spawania  ( 6+12 godzin prawie non stop) zamontowałem na przedzie włókninę filtracyjna ( opis jak na górze). Co ciekawe, zanikł  charakterystyczny zapach gazów po spawalniczych,
Włóknina filtracyjna zmieniła kolor z oryginalnego kremowego na szary przybrudzony jak na zdjeciu ponizej.
Załączony plik  maska 1 set up.jpg   49,2 KB   83 Ilość pobrań
 
 
 Po ogledzinach filtry zostały później zważone , wyniki jak poniżej
Załączony plik  wagi - Kopia.jpg   77,56 KB   31 Ilość pobrań
 
troche matematyki.....
 
Załączony plik  wyniki.jpg   88,93 KB   27 Ilość pobrań
 
[color=#ff0000;]WNIOSKI:[/color]
Okazuje się ze każdy filtr wyłapał za 18 godzin pracy 0,2 grama zanieczyszczeń które dostały by się do moich płuc, z prostej kalkulacji wynika ze za 8 godzin było by to 0,18 grama.
Po[color=#ff0000;] 20 dniach roboczych 3,6 grama pyłu w płucach[/color] rożnej wielkości i rożnej zawartości ( chrom, tlenki metali, korund),
po [color=#ff0000;]200 dniach roboczych 36 grama pyłu w płucach[/color].....
 
Oczywicie pluca maja pewna zdolność  oczyszczania,  ktora niestety ulga degradacji w takich warunkach, w teori wynik 36 gramow odnosi sie do specyficznych warunkow testu w ktorych byl on wykonany
 
Prosze zauwazyc ze filtry maski byly w pozycji okolo 30 cm od zrodla zapylenia i gazu, gdybym mial maske podlaczona przewodem do filtrow na pasie na plecach, wartosc masy wylapanej na filtre byla by duzo mniejsza, Wniosek z tego taki
ZE SPAWANIE BEZ UZYCIA SRODKOW OCHRONY DROG ODDECHOWYCH PROWADZI  w szybkim tempie do zniszczenia pluc.
 
 
na zakonczenie w przyszlosci postaram sie pokazac moje usprawnienia w temacie ochrony drog oddechowych spawacza
 
pozdr

Załączone pliki



#2 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 13 maj 2014 - 11:07

do mojego poprzedniego posta wywalilo 1 zdjecie i drugie sie przesuneło

wiec

 

zdjecie set up:

 

Załączony plik  maska 1 set up.jpg   49,96 KB   25 Ilość pobrań

 

porownanie filtrow przed i po 18 godzinach uzytkowania

 

Załączony plik  filtr zmiana.JPG   114,43 KB   16 Ilość pobrań

 

 

teraz powinno byc ok

 

pozdr



#3 ks2

ks2

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 38 postów

Napisano 13 maj 2014 - 11:44

ciekawy temat :)tylko "nasi pracodawcy" mają nas głęboko ... nawet związków nie mamy w Polsce, które by nam cokolwiek wywalczyły,pzdr Kuba



#4 MichałB

MichałB

    Aktywny

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 39 postów

Napisano 13 maj 2014 - 14:35

ciekawe  jak efekty byłyby na tych filtrach po  kilku h żłobienia albo szlifowania. w pracy zdarzało mi się zjechać 4 duze  tarcze do szlifowania przez 8h



#5 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 13 maj 2014 - 15:32

Witam

 

Ciecie tarczą nie jest tak niebezpieczne bo materiał ma wyjściu jest dosyć ciężki i szybko opada na spod ( części metalu + korund)

problemem jest dym i mgła o niewielkich rozmiarach cząstek , długo utrzymuje się w powietrzu, te o najmniejszych rozmiarach są szczególnie niebezpieczne, albo dostają się bezpośrednio do krwiobiegu z pęcherzyków płucnych, albo ich rozmiar jest tak mały ze płuco nie jest wstanie się samoczynnie oczyścić z nich ( i tak złe i tak niedobrze)

obcesowo mówiąc, smarki  i plucie czymś czarnym po robocie to jest to co w nosie i w drogach oddechowych udało się wychwycić i nie dostało się do płuc.

To co przeszło zatrzymuje się w płucach – dlatego spawacz wygląda jak Zombie, szary kolor skory, zmęczenie , wpływ zanieczyszczeń w krwiobiugu na przykładzie filtra  P3 ten najmocniejszy

Producenci go definiują

[color=#FF0000;][font="symbol;"]·[/color][/font][color=#FF0000;][font="'times new roman', serif;"]  klasa 3 - (oznaczenie P3) - skuteczność filtracji 99,95% - stosowane do ochrony przed cząstkami stałymi i ciekłymi o wysokiej toksyczności dla których NDS<0,05mg/m3.[/color][/font]

 

[font="'times new roman', serif;"]Oczywiście żeby nie było problemów prawnych  nie definiuje średniej średnicy cząstek które filtruje. Czyli mogę powiedzieć ze na pewno 0,05 % trafi do moich płuc[/font]

 

[font="'times new roman', serif;"]Niby nie dużo . ale po kilku latach pracy może to robić efekt. [/font]

 

[font="'times new roman', serif;"]Mój filt jest lepiej zdefiniowany[/font]

 

[color=#FF0000;]99,9% =>60mikrometrow[/color]

[color=#FF0000;]99,5% =>15mikrometrow[/color]

Ale jak przeanalizujemy : 0,5 % cząstek powyżej  15mikrometrow  musi przez filt przejść

Trochę niepotrzebnie wgłębiam się w zagadnienia filtracyjności , od teraz przechodzę na na pochłaniacz ABEK + fitr P3

 

 

klika ciekawych informacji dot. filtrow i pochlaniaczy

Załączony plik  pochlaniacz porownanie.jpg   161,96 KB   22 Ilość pobrań

 

 

zblizenie i porownanie nowego pochlaniacza i pochlaniacza po pracy

Załączony plik  filtry porownanie CD.jpg   32,73 KB   12 Ilość pobrań

 

pozdr

 



#6 spaweiro

spaweiro

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 59 postów

Napisano 13 maj 2014 - 20:23

Brałeś pod uwagę wilgotność filtrów?

 

Waga zanieczyszczonego filtra powinna być odnoszona do wagi filtra nowego używanego przez ten sam czas co brudny filtr, tyle, że w czystym otoczeniu o podobnej wilgotności powietrza.

 

Tak przygotowany czysty filtr będzie właściwym tłem - punktem odniesienia.

 

Zwiększona wilgotności filtra może spokojnie dać zwiększenie jego wagi idące w gramy.


Użytkownik spaweiro edytował ten post 13 maj 2014 - 20:23


#7 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 13 maj 2014 - 21:37

Witam

dzieki za comment,

 

[color=#ff0000;]Zwiększona wilgotności filtra może spokojnie dać zwiększenie jego wagi idące w gramy.[/color]

 

zgadza się, dlatego filtr przed pomiarem masy  powinien być sezonowany w tych samych warunkach próbka odniesienia, zeby się pozbyć wpływu rożnej wilgotności filtrów związanej z rożna data pomiaru masy ( zima sucho, lato wilgotno)

 

pomiar był wykonywany po sezonowaniu ( kilka godzin) w tych samych warunkach ( temp i wilgotność) obu rodzajów filtrów zęby wyeliminować  w/w zmienną.

w tym samych czasie.

 

czyli ze oba filtry miały taka sama wilgotność podczas pomiaru masy

pozdr



#8 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 01 czerwiec 2015 - 09:51

znalazłęm ciekawy produkt ; umozliwia odsuniecie poboru powietrza od strefy spawania

 

http://www.pksafety....ter-bp1002.html



#9 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 02 czerwiec 2015 - 10:22

Metodologia taka sobie.

 

Jakie przyjęto zapotrzebowanie spawacza na powietrze?

Jaki był realny pobór powietrza przez spawacza? Czy zmierzono?

Jaki był realny przepływ przez filtr? Czy zmierzono?

Jaki był pobór testowy przy wymuszonym przepompowaniau powietrza skażonego przez maskę w ilości z wzorca i czym różnił się od modelu?

W jaki sposób na komfort pracy i zużycie powietrza przez spawacza wpływa obciążenie respiracją (ruch cząstek przez filtr wymuszony przezspawacza/wymuszony napędem maszyny)?

 

Od razu koledze podpowiem że rezultaty kolegi są okołu stukrotnie niższe niż przyjęte przez Sundstorm.

Filtr 916 gram (litr aktywnego węgla) przyswaja w ciagu ca 200 dni (chyba 189 dni roboczych w roku, w 8 godzinnych szychtach) blisko 4kg zanieczyszczeń. Głównie zredukowanych tym węglem NOXów.

 

Koelga uzyskał stukrotnie mniejszy rezultat ze względu na wentylację :)

Czyli są to specyficzne warunki testowe, które należy uwzględnić w metodologii.



#10 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 13:39

witam

 

generalnie 6 lat projektowałem i wdrażałem do produkcji filtry do samochodów, tak ze się trochę w temacie orientuje, tez  co ważne wszystkie normy na które sie powołują producenci  i to ze ich towar to spełnia jest to ok, bo klient moze porównac pewne parametry, niestety z doświadczenia wiem ze jeżeli jest jakąś norma wymagana to producent projektuje tak swój filtr żeby spełnić te wymagania, a tak naprawde warunki rzeczywiste do warunków testowych...... niebo a ziemia 

 

czyli bardziej mnie interesowały WARUNKI RZECZYWISTE niz WARUNKI TESTOWE

 

1.Jakie przyjęto zapotrzebowanie spawacza na powietrze?-  

warunki rzeczywiste - moja objetosc pluc - 4 liry - 20 wdechów ma minute- czyli srednio 80 litrów na minute w warunkach otoczenia

2.Jaki był realny pobór powietrza przez spawacza? Czy zmierzono?  jak wyzej

3.Jaki był realny przepływ przez filtr? Czy zmierzono? : dwa filtry , czyli  po 40 litrów na minute

4.Jaki był pobór testowy przy wymuszonym przepompowaniau powietrza skażonego przez maskę w ilości z wzorca i czym różnił się od modelu?

- brak, nie mam zielonego pojecia jakie warunki testowe używa przy walidacji producent - od samego poczatku zalozenie jest takie ze testujemy w warunkach rzeczywistych

 

 

W jaki sposób na komfort pracy i zużycie powietrza przez spawacza wpływa obciążenie respiracją (ruch cząstek przez filtr wymuszony przezspawacza/wymuszony napędem maszyny)?

 

rozumiem ze masz na mysli RESTRYKCJE filtra czyli  jego opor - nie mialem mozliwosci pomiaru i wskazania w jednostkach ale

 

1, włoknina z testu jest filtrem przestrzennym czyli jej restrykcje nawet po załadowaniu sa mniejsze ( odczucie) niz filtra plaskiego ( na przyklad sam pochlaniacz z przodu na wejsciu ma cos takiego , na jednym zdjeciu  z mojego poprzedniego postu jest porównanie nowego i starego - i ten brud na nim juz powaznie zwieksza restrykcje przeplywu )

 

 

widze ze kolega "troche siedzi w filtrach"- jeszcze raz, metodologie opisałem w pierwszym poście,

 

mozesz mi podac ten typ wegla aktywnego w tych filtrach i producenta ? chetnie popatrze - u mnie srednio do obliczen przyjowało sie do przebicia weglowodorami  5,5 grama na 100 ml wegla czyli 55 gramow na litr potem było przebicie -  4 razy wieksza objetosc  zaadsorbowana to jakis kosmiczny wynik......

 

( norit albo mwv, aktuwowanie kwasem fosforowym )

pozdr



#11 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 14:01

1. nie daję wiary, zrób pomiar, zapewniam Cię, że jak Ci zadam z reduktora 80 litrów powietrza na minutę to będziesz siny, próbowałem, niezwykle nieprzyjemne wrażenie. Przy przepływie około 120-160 litrów siedząc zaczyna być komfortowo, 220 jeśli musisz robić małpi gaj na rurze.

 

2 i 3 zmierz, po prostu to zmierz :)

 

4. w normie dla danego filtra są wymagane warunki walidacji, zazwyczaj są z sufitu wzięte tak jak piszesz, filtr ma spełniać normę - spełnia, a czy głupio? ano zdarza się;

 

 

Węgiel aktywny sundstorma w filtrach jest układany komórkowo, węgiel istotnie wiele śmiecia nie przejmuje (toksyny), ale struktura tego filtra zapycha się metalicznym pyłem, z tego wynikają 4 kg w litrze, dużo mniej przy aluminium. To filtry do pracy wewnątrz zbiorników, w kopalniach, stacjonarne na wężu w... z tyłu wpiętym :)

Przed filtrem jeszcze jest osuszacz, separator oleju.

Stacje filtrujące dają dosyć dobry pogląd na rzeczywiste obciążenie filtra, te w maskach to tak sobie - nieszczelności, jak człowiekowi duszno to źle zakłada i filtr jest omijany.

 

 

Metodologia jest taka sobie, ponieważ inne warunki są przy wymuszonej respiracji, inne w zbiorniku, inne na hali produkcyjnej, inne w skafandrze roboczym przy 40stC.

 

W przypadku spawania na hali różnicę robi już otwarcie wrót dla ciężarówki, a zbiorniku statku trzeba powietrze wpompować, wypompować i jeszcze zasilanie w sprężone powietrze dostarczyć.

 

Opisz jeszcze cel badania do danej metody (zastosowanie na hali, w zbiorniku etc). Bo rozumiem że to do pracy dane zbierasz?



#12 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 15:41

moze sie nie zrozumielismy

 

do tego testu,

 

1.pluca  , pojemnosc 4 litry

2. pozycja siedziaca . sprawdzilem przed chwila 17 oddechów na minute czyli nawet mniej niz podałem  poprzednio= 68 litrów wciagnietego medium przez pluca- nie da sie inaczej

 

jak bym chcial zrobic wentylacje 150 litów to by bylo 150/4 = 37,5 oddechu, czyli wartość po szybkim biegu, a spawałem na siedząco, rzeczywiście w garazu i czasem sie otwierało drzwi.

 

nie zbieram danych do pracy, ale moze kiedys sam opracuje filtracje dla spawaczy, sam spawam i chce miec system ktory bedzie najlepiej spelniał wymagania  ( moje) i był w miare dostepny finansowo



#13 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 17:28

Pobierasz powietrze do 4 litrowych płuc ze zbiornika nieograniczonego (ważąco) o stałym ciśnieniu ciśnieniu.

Twoje płuca są ewolucyjnie dostosowane do takiej respiracji.

 

Jeśli natomiast w jakikolwiek sposób ograniczysz dostępność (rozmiar zbiornika) respiracja płuc doprowadzi do zmiany ciśnienia w zasobie (ciśnienie spadnie) co oznacza, że będzie konieczne zwiększenie wysiłku płuc (a to drogo kosztuje w tlenie i obniża moc swobodną układu), co więcej zassane 4 litry będą zawierały powietrze o obniżonym ciśnieniu (dlatego używanie pasywnych masek przez długi czas powoduje wynaczynienia, coś jak żylaki w płucach).

 

Pierwszym rezultatem jaki zaobserwujesz będzie skok ciśnienia krwi, pocenie, przyspieszenie respiracji, ograniczenie pracy wątroby i mózgu (są bardzo energożerne). I to jest ten rezultat jaki uzyskałeś na bieżni.

 

Dlatego regulacja jest od 120 do 220 litrów i sugerowane jest delikatne nadciśnienie za dyfuzorem.

 

Ponadto powietrze służy też chłodzeniu organizmu, dlatego praca w kombinezonie zwiększa zapotrzebowanie na powietrze (wydychanie pary wodnej to jedyna istotna wtedy radiacja).

 

Jeśli masz wątpliwości to plecak i porządzenie na grzbiet, pgaz włóż, marszobieg na kilometr i zrozumiesz o co chodzi :)

 

 

Do wentylacji spokojnie wystarcza odkurzacz (pompa), długi wąż i maska z nadmuchem. Kompresor to delikatny przerost formy nad treścią, ale do takiego zasilania dostosowane są profesjonalne systemy, które i tak na końcu mają dyfuzor.

Filtr przeciwpyłowy tylko po to aby odkurzacz Ci nie nadmuchał byle czego z powietrza pobieranego w znacznej odległości.



#14 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 18:07

to ja rozumiem ze potrzebny jest nadmiar powietrz ajak w silniku spalinowym, ale nie zmienia to faktu ze w tym specyficznym przypadku testu z poczatku mojego  przez maske poł maskę przeszlo tyle powietrza  na minute  ile zrobilem wdechów x ich objetosc

 

a założeniem testu było sprawdzenie jaka masa zanieczyszczeń wchodzi do płuc bez jakiejkolwiek filtracji, myślę ze test był na tyle reprezentacyjny ze pokazuje skale zagrożenia 



#15 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 20:39

A jesteś pewien że maska tak przylegała do twarzy, że nie ssałeś niczego co nie przeszło przez filtr?

Bo na takich drobnych nieszczelnościach różnica ciśnień to huragan.

 

Coś w Twoim teście nie gra o dwa rzędy wielkości do wyniku laboratoryjnego. Podejrzewam, że masz dobrą wentylację pomieszczenia.



#16 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 22:15

przyleganie bylo ok, jaki wynik laboratoryjny , jakie wygania , jaki set up testu, ?:)  podałem wyniki w specyficznych tzn realnych warunkach testu , 

 

moze sie okazac ze test o ktorym mowisz , zaklada ze po jedenej stronie filtra jest 1 litr california dust i wtedy moze to wyjsc o czym mowisz,- pomieszczenie rzeczywiscie mialo dobra wentylacje tylko co z tego jak mialem glowe bezposrednio nad palnikiem?



#17 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 07 czerwiec 2015 - 05:21

Istotnie, set up sundstorma zakłada pracę w zbiorniku/kopalni. Realnie też tak tego używałem.

 

Bezpośrednio nad palnikiem masz gazy, które przepalają filtry (są jeszcze egzoenergetyczne i powoli się redukują w drodze ku niebu, stąd dym).

Wrzuć pod mikroskop i obejrzyj ten filtr czy nie ma popalonych włókien.



#18 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 08 czerwiec 2015 - 08:38

"Węgiel aktywny sundstorma w filtrach jest układany komórkowo, węgiel istotnie wiele śmiecia nie przejmuje (toksyny), ale struktura tego filtra zapycha się metalicznym pyłem, z tego wynikają 4 kg w litrze, dużo mniej przy aluminium. To filtry do pracy wewnątrz zbiorników, w kopalniach, stacjonarne na wężu w... z tyłu wpiętym"

 

jak pisałem wczesniej - wegiel aktywowany moze przyjac 6,6 grama weglowodorów na 100 ml - przy bardzo niskich przeplywach, czyli 66g na litr przywysokich przeplywach wartosc ta spawa o polowe i nastepuje przebicie,

 

zareczam Ci jak bys do puszki z litrem wegla ( granulat albo pellet ) jakims cudem dosypał i wymieszał 4 kilogramy pylu ( jak by sie to wogole zmiesciło w srodku)  to restrykcja takiego filtra poszła by w nieskonczonosc,  wystarczy zreszta ze masz sproszkowany wegiel na filtrze separacyjnym i restrykcja idzie od razu do gory,

 

 

nie wspomne ze taki filtr juz po adsorpcji 0,5 kilo dymił by jak komin w hucie katowice :)



#19 PanJacek

PanJacek

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 865 postów

Napisano 08 czerwiec 2015 - 08:45

W litrze jest 916 gram (że niby lżejszy od wody) jest tam we wuchtę miejsca, i nie jest to węgiel opałowy czy sadza, tylko aktywny c2.

Litr żelaza to ponad osiem kilogramów, dlatego się tam tak wiele mieści.

 

Technologia :)



#20 kuba37

kuba37

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów

Napisano 09 czerwiec 2015 - 09:41

ok, ale to ze nasypiesz do zbiornika  z weglem miału to nie znaczy to wegiel dziala, wegiel aktywny ( aktywowany za pomoca pary albo kwasu,- ma tak zwane mezopory ktore sa odpowiedzialne za jego wlasciwosci adsorpcyjne)

filtr z wegla wylapuje gazy ( wielkosci kilkuatomowe) , filtr  z wlokniny wieksze czasteczki o odpowiedniej srednicy






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych